Tydzień później
Wytrzymałam tydzień bez seksu, silna ze mnie dziewczynka. Brawo!
Moje mieszkanko jest przytulne, choć za duże jak dla mnie, co ja tu będę robić przez dwa tygodnie? Ganiać się sama ze sobą... A tak dokładnie będę tu tylko tydzień, a na święta lecę do Polski. Spotkam się wreszcie z moimi dziewczynami i zespołem. Choć będzie to pracowity odpoczynek. Od razu po przylocie biorę się do pracy, mamy nagrywać wigilijny program w telewizji, w którym zaśpiewamy kolędy z różnymi artystami.
Aktualnie mój Arturek jest z Rafałem, ma dużo wolnego, a ja? Zawiesiliśmy na tydzień pracę nad serialem, ale to nie znaczy, że mogę wylajtować. Na Florydzie jest dużo pracy, zwłaszcza przed świętami. Wywiady, jeden koncert i zaproszenia na imprezy.
A co z Nickiem? Trochę o nim myślę, myślę o tym, że chyba ma mnie dosyć. Zachowywałam się dziwnie przez tydzień, traktowałam go z góry, ale przecież On się z tego śmiał, nie widziałam po nim, aby to go do mnie zraziło. Któregoś dnia ostrzegał mnie z tym niezwykłym, Brytyjskim uśmiechem, że tego pożałuję, no i oczywiście przepraszał. Było parę załamań, po których miałam mu odpuścić, ale facetowi nie można odpuszczać.
Dziś zamierzam spędzić dzień na czytaniu książki, wyciszę się przed jutrzejszym wieczorem, ponieważ Katy zamierza wyciągnąć mnie do klubu. Szkoda, że Karola poleciała do Polski, z nią mieszkanie tu nie byłoby nudne.
Podczas czytania zabrzmiał dzwonek do drzwi, z ociąganiem wstałam z kanapy, podeszłam do drzwi i wyjrzałam zaciekawiona któż to próbuje się do mnie dostać. Och, to Nick... oraz jego kumple. Nie ukrywam, że wolałabym by był sam, ale może to lepiej, że przyszedł z innymi.
– Hej.- Przywitałam się grzecznie, dodając przy tym uprzejmy uśmiech.- Co tu robicie?
– Przyszliśmy Cię odwiedzić.- Odpowiedział radośnie Tom- brat Nicka.
Nick i Tom, to przystojni twardziele, są do siebie podobni, lubią dobrą zabawę i mają podobne uśmiechy, są tu również dwaj kumple Nicka – Harwey i Ben- których kiedyś udało mi się poznać. Ci faceci to przystojne diabły, z pewnością kobiety za nimi szaleją. Wysocy i męscy, ale nie tak jak Nick, to zupełnie inna bajka...
– Bez żadnego ciacha?- Spytałam podstępnie.
– To my jesteśmy ciachem.- Odpowiedział Nick.
– Ok, niech będzie. Wchodźcie ciasteczka.- Roześmiałam się.
Przeszliśmy do salonu. Zaproponowałam chłopakom coś mocniejszego do picia, wieczór zapowiadał się ciekawie. Tylu przystojniaków na metr kwadratowy może zawrócić w głowie.
– Nie spodziewałam się gości, gdybym wiedziała ugotowałabym dla was coś dobrego.
– My przyszliśmy na parapetówę.- Odrzekł Harwey.
– A ja nie jestem przygotowana, tymczasem jeśli już tu jesteście, możecie się do czegoś przydać.
– Chcesz nas wykorzystać?- Spytał Nick z niewinnym uśmieszkiem na gębie.
Oczywiście, wolałabym zostać z Tobą sama. Gdy Cię zobaczyłam nabrałam ochoty...
– Taa.- Odpowiedziałam pewnie.
– Już mi się podoba.- Odrzekł Tom błyskając zębami.
Miałam to zrobić w wolny dzień, w którym nie miałabym lenia. Wczoraj kupiłam parę obrazów do mieszkania, by nie byłoby tu zbyt pusto, oraz kanarkową farbę do salonu, by zrobiło się tu przytulniej i weselej. Zaciągnęłam zatem chłopaków do roboty, pędzle poszły w ruch, każdy po jednym i do dzieła. Praca paliła się chłopakom w rękach, mieli dużo werwy i szybko poszło z malowaniem salonu. Po pracy napiliśmy się piwa i rozmawialiśmy o serialu w którym gram z Nickiem. Wiem, że nasz serial ogląda miliony widzów, jest bardzo popularny na całym świecie, mamy dobre opinie i to mnie bardzo cieszy, tyle z siebie daję. To nie jest łatwa robota, na pewno nie dla mnie, wymaga dużo, głównie po scenach erotycznych...
CZYTASZ
Odnajdźmy się 🔞
RomanceKamila, to kobieta po przejściach. Wczesna sława niezbyt dobrze odreagowała na jej życie. Toksyczne związki do tego narkotyki, alkohol i ciężki charakter. Po latach myślała że pech minął, mężczyzna u jej boku i dziecko daje jej dużo szczęścia. Jedna...