Rozdział 36 Dreszcze. Nick.

16 0 0
                                    

Listopad

Dostałem rolę w następnej części „Superbohater", muszę zacząć trochę więcej ćwiczyć. Znów spotkałem swoją fankę- Mollie- była bardzo nachalna, ale nie chciałem jej robić nadziei. Wiem, że się zakocha, a to mi nie potrzebne. Potrafię poznać po kobiecie, czy jest kochliwa czy nie, w końcu miałem tyle kobiet w swoim życiu. Nie chcę się wiązać, nie chcę, by znów laska oczerniła mnie w gazetach, choć sama chciała zaciągnąć mnie do łóżka.

Po tej całej akcji z Adamem oraz Marckiem, gdy Kami miała dość, chciała się rzucić z mostu. Na szczęście się opanowała, przyszła do mnie i znów przegadaliśmy całą noc. Próbowaliśmy różne sceny, śmialiśmy się z erotycznych dialogów, jedliśmy chińszczyznę i piliśmy piwo, a rano obudziłem się obok niej.

Zaniepokoiło mnie wtedy jak na mnie działa. Oczywiście nie chciałem ją ruszyć, gdybym ją tknął nie ręczyłbym za siebie. Leżąc na łóżku bez dotykania omawialiśmy sceny łóżkowe jak powinniśmy to zrobić, co poprawić, jak ułożyć dialog, by było dobrze, od tego dnia wciąż o niej myślę. Doszło do tego, gdy próbowaliśmy pikantną scenę, wyobraziłem sobie jak wyglądałaby na mnie, tak naprawdę. Te dźwięki, które wydawała, ten wzrok. Dotknąłem ją, zniżyłem się, bo tego wymagała scena, by całować ją po brzuchu. Byłem tak blisko, widziałem jej majteczki. Musiała zobaczyć mój wzrok, to nie było udawane, miałem ochotę dotykać ją gdzie chciałem, i robić z nią to, czego tak dawno nie robiłem z kobietą. Zauważyłem gęsią skórkę, gdy leżałem na niej, blisko jej ud. Musiałem odpocząć, dałem znać dyskretnie reżyserowi i zręcznie pozbył się Kamili pod byle pretekstem, a ja doszedłem do siebie. Druga scena odbyła się w samochodzie, tym razem to Ona na mnie siedziała, po czwartym dublu znów musiałem odpocząć, tym razem Kamila również to poczuła. Przyjęła to na luzie. Stwierdziła, że to dla niej komplement.

Gdy przybrała na wadze, co wymagał scenariusz i przyszło jej to dość trudno, wyglądała znacznie lepiej. Widać było wszystkie wypukłości, wyglądała jak prawdziwa kobieta. Do twarzy jej z tym, musiałem jej to wyznać i więcej tego nie zrobię. Zaczerwieniła się, a ja nie chcę, by wstydziła się ze mną grać.

Dwa dni temu musiałem poćwiczyć do roli, zaprosiłem ją na sparing, następnie poradziłem jakie może wykonywać ćwiczenia potrzebne dla jej roli. Gdy wykonywała ćwiczenia na uniesienie pośladków nie mogłem na to patrzeć, ten strój do ćwiczeń... powinni zakazać w takim przychodzić. Tak idealnie podkreślał jej ciało... i wtedy stwierdziłem, że to nie jest już braterska miłość, przerodziło się to w coś głębszego. Miałem na nią ochotę.

Musiałem wziąć się w garść.

Innym razem, gdy wpadł George, wyszliśmy na siłownie. Do Kamili przyjechała jej koleżanka, to był dobry moment, by trochę odetchnąć od Kamili, za dużo ze sobą przebywamy, zbyt intensywnie na mnie działa. Niestety odpoczynek długo nie potrwał, znów przebrała się w ten swój kusy strój, do tego przyciągnęła koleżankę. A George, jak to George, chciał ją poznać. Gdy przyszła reszta moich braci postanowiłem przedstawić każdego z osobna.

George zaskoczył mnie tym, że nie chciał jej poderwać, wymienili parę zdań, a ja musiałem wrócić do podnoszenia ciężarów, oczywiście co jakiś czas spoglądając na Kamile, która biegała na bieżni. Tu nie powinny znajdować się kobiety, jest zbyt wiele feromonów.

Gdy do mnie podeszła ostrzegłem ją, by nie przesadzała z ćwiczeniami, lepiej jej w pełnych kształtach, choć dla mnie to mordęga, gdy widzę ją w takim stroju jaki ma na sobie. George nie podrywa jej, aczkolwiek nie szczędzi komplementów w jej stronę, gdy ze mną rozmawia. Niestety muszę się z nim zgodzić, gdy stwierdza, że jest bardzo gorącą babką i nie widzi w roli Vicki innej kobiety. Wieczorem mi przeszło, organizatorzy zrobili imprezkę, zapomniałem, że Kamila jest świetną laską i mogłem z nią imprezować. Na drugi dzień spędziliśmy sami wieczór. Oglądałem horror, a Kamila skrobała coś w swoim zeszyciku, dźwięki filmu nie przeszkadzały jej w dokańczaniu tekstu do swojej piosenki. Nagle dostała weny i wyszła z pokoju. Na drugi dzień już jej nie było. Wróciła po paru dniach, wypoczęta i szczęśliwa, bo mogła spędzić czas ze swymi bliskimi.

Odnajdźmy się 🔞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz