Czwartek
Za chwilę minie miesiąc, i jak dotąd nie wyznałam miłości Nickowi. Nick nie dowiedział się, że jestem beznadziejnie głupia i śmiałam się w nim zakochać.
Na początku miesiąca pracowałam w markecie za Martę, a po jej wakacjach darowałam jej kilka tysięcy, co wystarczyło na powstanie na nogi. Oczywiście nie chciała, ale po paru dniach jakoś ją przekonałam. Była mi bardzo wdzięczna i będzie przez całe życie. Chciałam jej tylko pomóc i podziękować za to, że nie myślałam w pracy o Nicku, zajęłam się tym, gdzie ułożyć towar.
Poza tym wypchałam resztę dni w Polsce koncertami, wypadami z dziewczynami i bawieniem się z moim synem. On był ważny dla mnie.
Byłam w programie rozrywkowym znanego dziennikarza muzycznego, opowiadałam o mojej "sławie", byłam również na dwóch spotkaniach "celebrytów" w domu Michała, do którego często kiedyś wpadałam. Parę osób stwierdziło, że się zmieniłam, że wyglądam inaczej, pytali czy mam kogoś. Przemilczałam. Mam miłość, która nie jest dla mnie dostępna. Kto wie, może chodzi do innej, gdy mnie nie ma.
Pisałam piosenki w domu, rozmarzona popłynęłam myślami do tych dni, które spędziłam z Nickiem i byliśmy zanurzeni w seksie bez uczuć. Tak było na początku i opisałam to. Może kiedyś ten tekst trafi w formie piosenki na moją płytę.
Poprowadziłam również, przez kilka godzin audycje w Radiu, razem z prowadzącym. Opowiadałam o swoim życiu, które nie było usłane różami, ale dałam radę, wyszłam na porządnego człowieka – Porządna kobieta, która pieprzyła się z kolegą z pracy, i nikt o tym nie wiedział, a potem się w nim zakochała, a teraz nie wie co zrobić, i jak mu o tym powiedzieć, ale to szczegół.- Bez skrupułów opowiadałam o używkach w moim dawnym życiu, o tym, że nie stroniłam od alkoholu oraz narkotyków, i jak ten czas był dla mnie ciężki, że wszyscy bliscy chcieli mi pomóc. Dlaczego miałam to ukrywać? To było wszędzie opisywane, niech każdy wie, że to nie przelewki, że można zejść, jeśli jest się głupim. Opowiadałam o swych miłościach, o tych dobrych jak i uzależniających. Przez Adama mogłam zrobić największą głupotę w swoim życiu. Nie chciałam o nim myśleć, chciałam zostawić to za sobą, ale ten wywiad mnie uwolnił. Powiedziałam co myślałam, nie muszę już wspominać i mówić "sami wiecie kto", przez kogo się tak stoczyłam. Teraz jestem czysta i wiem, że dam sobie radę bez Nicka, tak samo jak bez Adama, tylko musi minąć trochę czasu, przyjaciele mi w tym pomogą, nie narkotyki, nie Whisky czy wódka, tylko Oni i mój Artur.
*
I tak o to doszliśmy do tego etapu, w którym wiecie jak wszystko mi się znów wywróciło do góry nogami. Jakie decyzje podjęłam i jaka byłam głupia. Opowiedziałam wszystko od początku do końca, od czego się zaczęło. I gdyby nie moja przeszłość, która mnie czegoś nauczyła mogłabym teraz popaść w nałogi, ale nie, teraz nie będę taka głupia. Jestem silniejsza.
Podjęłam decyzję, powiem Nickowi co czuję!
Dziś mamy spotkać się u niego. Przez telefon był taki tajemniczy, ale nie robi to na mnie wrażenia. Jego dobry humor popsuje się, gdy tylko powiem mu co do niego czuję. Będzie jak z Adamem? Czy to klątwa? Czy Nick na mnie nakrzyczy zwyzywa, a potem wróci? Nie popadajmy w paranoję...
Ubieram się i wychodzę, ładna pogoda, idealna do wyznania kochankowi, że się go kocha. Idealna do zerwania, idealna do łez.
Otwiera mi bramę i po chwili wylatuje z domu i ciągnie mnie w stronę wyjścia.
– Mam inne plany, zabieram Cię na mecz hokejowy.
Ś W I E T N I E!!!
Czyli dupa z wyznania, tego pięknego dnia mu nie powiem, no może po meczu.
CZYTASZ
Odnajdźmy się 🔞
RomantikKamila, to kobieta po przejściach. Wczesna sława niezbyt dobrze odreagowała na jej życie. Toksyczne związki do tego narkotyki, alkohol i ciężki charakter. Po latach myślała że pech minął, mężczyzna u jej boku i dziecko daje jej dużo szczęścia. Jedna...