Myśli RM :
jak to to nie jest możliwe Ania przecież nie chce wrócić do polski
RM : jedziemy
po około 30 minutach byliśmy pod domem, zobaczyłem Anie wychodzącą z walizką i wieszającą kartkę na drzwiach, podszedłem do niej i zanim mnie zauważyła zdarłem kartkę z drzwi i zacząłem czytać, zauważyłem że się wystraszyła, kiedy przeczytałem powiedziałem
RM : serio tego chcesz
Nic się nie odezwała tylko spojrzała na swoje buty
RM : widzisz to ??
Pokazałem na pierścionek na palcu a ona tylko kiwnęła głową na tak
RM : naprawdę chcesz to wszystko teraz opuścić, i to teraz kiedy zaczęło się wszystko układać ??
RM : ja nie chcę żebyś wyjeżdżała a wiesz dlaczego
W tym momencie pokiwała że nie wie
RM : ponieważ cię kocham i to bardzo
Widziałem że zdziwiła się jak to usłyszała ale ja dopowiedziałem
RM : wiem że jesteś zdziwiona ale tak jest zrozumiałem to dopiero teraz ale naprawdę kocham cię i zniszczę każdego kto będzie chciał cię skrzywdzić obiecuję
przytuliłem mocno Anię a ona po chwili odwzajemniła uścisk
RM : więc jak będzie ?? nie wyjedziesz
Moje Pov :
Kiedy RM mnie przytulił zrobiło mi się miło i, od razu odwzajemniłam uścisk po chwili mnie zapytał czy zostanę
Ania : nie wiem
Nam : proszę cię, ja cię tak strasznie przepraszam że masz takie nieprzyjemne sytuacje
Ania : przeze mnie wytwórnia została spalona !!!!
Nam : posłuchaj to nie twoja wina, znajdziemy inny budynek do prób, a to że jesteś ze mną to jest dla mnie największe szczęście a nie wina !!!!!!!!!!!!
Kiedy Nam to wykrzyczał to naprawdę nie wiedziałam co powiedzieć
Ania : Nam ja....
Nie dał mi dokończyć
Nam : kocham cię !!!!!!!!! nie mogę cię stracić
Wtedy zobaczyłam u Nama łzy w oczach i również na policzku, przez to mi też pojawiły się one w oczach a potem zaczęły spływać po moim policzku
przytuliłam się so Nama i się rozpłakałam po raz pierwszy poczułam że Nam mnie naprawdę kocha
Ania : kocham cię bardzo ( powiedziałam po przez łzy )
Nam : nie możesz mnie zostawić
Ania : Nam a co jeszcze się musi stać żebym odeszła, musi ktoś zginąć, one dają mi jasno do zrozumienia że są zdolne do wszystkiego żebym z tobą nie była
Nam : damy radę tylko proszę cię nie wracaj
Ania : al.....
Nam : nie mów ale, proszę cię nie możesz wyjechać bo innaczej ja sobie coś zrobię
wszystko mogłam usłyszeć od Nama ale nie to, czy jemu teraz aż tak na mnie zależy......................................................
CZYTASZ
Od Fikcji Do Szczęścia
HumorCzy spełni swoje marzenia o korei ??? Czy pozna swojego biasa ?? Pokocha go ?? A może znienawidzi ??? Jak potoczy się jej życie??? Moze będzie wolała wrócić do Polski?? Cześć jestem Ania jestem z polski mam najlepszą przyjaciółkę Alicje którą traktu...