47 - coś ty powiedziała o Ani

135 10 2
                                    

Naprawdę Nam mógł wszystko powiedzieć ale nie to 

Nam : proszę cię 

Ania : ale co jeżeli coś jeszcze zrobią 

Nam : nic więcej nie zrobią zostanie to zgłoszone na policję, będą je gonić i je znajdą, a za podpalenie wytwórni będą miały przesrane 

Ania : no dobrze zostanę 

Nam : naprawdę ??

Ania : tak 

W tym momencie Nam podniósł mnie i zaczął się kręcić mówiąc a dokładniej to krzycząc 

Nam : kocham cię !!!

Jak to usłyszałam to zły zaczęły płynąć mi po policzku 

Kiedy Nam mnie postawił dostaliśmy telefon 

Nam : halo ???

Nam : naprawdę, ekstra już jedziemy 

Nam : tak Ania też

Nam : musimy jechać 

Ania : kto dzwonił ?

Nam : menadżer złapali te dwie idiotki i są na komisariacie musimy tam jechać 

Ja kiedy to usłyszałam wystraszyłam się a Nam złapał mnie za rękę i powiedział 

Nam : spokojnie będę przy tobie nie musisz się bać 

JA tylko przytaknęłam i wszyscy pojechaliśmy na komisariat 

Jechaliśmy jakieś 10 minut i dojechaliśmy na miejsce, ja oczywiście strasznie się bałam ale Nam cały czas mnie pocieszał i trzymał za rękę 

Kiedy wyszliśmy z samochodu cały czas się bałam ale RM trzymał mnie za rękę i nie zamierzał puścić

Kiedy weszliśmy na komisariat zobaczyliśmy menadżera 

Menadżer : cieszę się że już jesteście i cieszę się że Aniu znalazłaś się i nigdy nie myśl że ten pożar był przez ciebie rozumiesz 

Ania : dobrze proszę pana 

Menadżer : cieszę się

RM : szefie a co z tymi dziewczynami 

Menadżer : są aresztowane nie musicie się nimi już przejmować 

Jimin : to po co wszyscy mieliśmy przyjechać 

Menadżer : one zaraz tu będą 

Suga : a po co ??

Jungkook : właśnie nie dosyć że podpaliły wytwórnię to teraz chcą się z nami zobaczyć ??

Menadżer ; nie mam pojęcia ale błagały i to dosłownie o to spotkanie 

Jin : to nie jest dobry pomysł Ania już widać że się boi 

Jhope : nie dziwię się najpierw pobiły potem wytwórnia i jeszcze zastraszanie 

Menadżer : spokojnie przecież jest przy nas nic jej się nie stanie 

W tym momencie usłyszeliśmy jak idą te dziewczyny ja od razu schowałam się za RM i Jungkooka 

Jungkook : spokojnie mała  nie pozwolimy zrobić ci krzywdy 

RM : Kooki ma rację nie pozwolimy 

V : proszę proszę proszę nasze podpalaczki 

??? : V ale to nie my 

Suga : nie pierdziel głupot przecież wiemy że to wy 

?? : ale to ta idiotka żona RM 

RM : coś ty powiedziała o Ani 

??? : RM ale to prawda widziałam jak podpala Wytwórnię 

Jungkook : przecież Ania cały wieczór była z nami 

?? : chyba jednak nie 

Jimin : dobra zamknijcie się, panie policjancie ile im grozi

??? : mają szczęście że mają bogatych rodziców i wpłacona została kaucja więc nie zostaną zamknięte

Jhope : ale jak to, przecież tak nie można 

Policjant : no niestety ale bogatym wszystko wolno sami wiecie jak to jest 

??? : spokojnie Ania jeszcze się spotkamy, nawet na koncercie 

RM : o nie nie spotkacie się, nie mam mowy bo dzisiejszego dnia oznajmiam że wy dwie macie całkowity zakaz przychodzenia na nasze koncerty, mało tego macie zakaz przychodzenia na spotkanie fanowskie 

??? / ?? " ale RM nie możesz !!!!

RM : po pierwsze mam na imię Namjoon RM to mój Nick sceniczny i nie chce żebyście do mnie mówiły po nicku, po drugie jak to powiedziała policja bogaty może wszystko a po trzecie nie chcę was znać myślałem że skoro jesteście moimi fankami to będziecie szczęśliwe razem ze mną że mam kogoś kogo kocham a okazuje się że wy macie w dupie moje szczęście, nie chce was widzieć nigdy więcej na naszym koncercie !!!!!!!!!

RM : Ania skarbie choć idziemy, chłopaki Ala idziemy do domu 

Po tych słowach wszyscy się odwrócili i wyszli z komisariatu................................................



Od Fikcji Do Szczęścia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz