25 - Ania dobrze się czujesz ???

199 8 0
                                    

Gdy się rano obudziłem strasznie bolała mnie głowa, ale kiedy chciałem wstać zobaczyłem słodko śpiącą Anie, 

czemu dopiero teraz zauważyłem jaka jest słodka, nie rozumiem co się ze mną dzieję, przecież ja nigdy nie myślałem o niej w ten sposób, no nic poszedłem do kuchni bo postanowiłem przestać myśleć o Ani i chciałem zrobić dla wszystkich śniadanie, dzisiaj mamy wolne ale jutro już wracamy do pracy, ciekawe czy Menadżer będzie chciał żeby dziewczyny dalej pracowały czy jednak będą tylko zarabiać jako nasze żony, a z resztą co mnie to obchodzi, nie mój interes mam to w nosie.

Zszedłem do kuchni i okazało się że jest już tam Jin i Jungkook i piją kawę 

RM : hej chłopaki co tam ??

Jungkook i Jin : Hej RM 

Jin : spoko a tam 

RM : głowa mnie boli 

Jungkook : spokojnie chłopie mnie też i to bardzo 

Jin : ciekawe co będzie jak się reszta obudzi 

RM : przecież nie wypiliśmy wczoraj dużo 

Jungkook : no może nie dużo ale z tego co pamiętam a to jest mała ilość wczorajszego wieczora to dopadliśmy jeszcze wódkę którą Ala i Ania przywiozły z polski a wiadomo że to jest inne całkiem 

RM : może 

Jin : i co miała być noc filmowa a co było

Jungkook : co ty chcesz to była noc filmowa i to spokojna 

Jin : tak noc filmowa a której zamiast koli piliście drinki z czym się tylko dało 

RM : no mi też się wydaje że trochę przesadziliśmy 

Jungkook : a tam 

Jin : poczekaj nich sie reszta tylko obudzi 

Po tych słowach do kuchni wszedł V i Ala 

Jin, Jungkook, RM : hej 

Ala i V : hej wam 

Jin : boli głowa 

Ala : nie

V : tak i to bardzo 

Jin : wiedziałem

Ala : skarbie mówiłam ci żebyś tyle nie pił 

V : oj tam oj tam 

Jin : dobra to wy siedzicie a ja zrobię śniadanie 

RM : pomogę ci Jin 

Ja i Jin zaczęliśmy robić śniadanie i to zajęło nam jakieś 30 minut w tym czasie wszyscy już przyszli oprócz Ani, postanowiłem pójść i ją obudzić, kiedy szedłem do sypialni usłyszałem jak Ania z kimś rozmawia przez telefon 

Kiedy skończyła wszedłem do sypialni a tam zobaczyłem Anie ze łzami w oczach 

RM : Ania co jest ??

Ania : nic 

RM : no powiedz 

Ania : moi rodzice się rozstali a mój dziadek zmarł 

RM : Ania tak mi przykro 

Podszedłem do dziewczyny i ją przytuliłem 

Koniec pov RM :

Kiedy RM mnie przytulił poczułam się tak jakby to był mój prawdziwy mąż ale mimo to postanowiłam go zapytać 

Ania : RM ?? dlaczego teraz jesteś dla mnie taki miły 

Po tych słowach chłopak się ode mnie odsunął i powiedział 

RM : nie jestem tylko.... a nie ważne idę ubierz się i zejdź na dół bo wszyscy już jedzą śniadanie 

Ja tylko przytaknęłam a chłopak zniknął za drzwiami. poszłam się umyć i ubrać, kiedy byłam gotowa wyszłam z łazienki, miałam na sobie zwykły czarny top i czarne Jeansy do tego założyłam czarną czapkę i postanowiłam że wymaluję tylko rzęsy a tak to to nie będę się malować. 

Już gotowa zeszłam do kuchni gdzie wszyscy byli

Jungkook : Hej Ania... Co jest, stało się coś ??

Ania : nic się nie stało 

Podeszłam smutna do lodówki i zabrałam z niej butelkę wody po czym poszłam na taras gdzie usiadłam na leżaku i nic nie robiłam, chciałam mieć spokój ale nie dane było mi go dostać, ponieważ od razu jak tylko usiadłam ktoś się do mnie dosiadł a mianowicie był to nikt inny jak Ala moja najlepsza przyjaciółka.

Ala : Ania dobrze się czujesz ??? RM nam powiedział co się stało 

Ania : wszystko jest w porządku 

Ala : właśnie widzę że nie jest

Ania : dajcie mi dzisiaj wszyscy spokój, chcę pobyć sama 

Po tych słowach wstałam odeszłam po czym poszłam so przedpokoju założyłam buty i wyszłam z domu nie mówiąc nikomu, postanowiłam iść się przejść do galerii, nie mam innego pomysłu gdzie teraz iść. Kiedy byłam w galerii skapnęłam się że to jednaka nie był dobry pomysł żeby tutaj iść, no ale cóż kupiłam sobie tylko Bubble Tae i wyszłam z galerii kierując się do parku, kiedy byłam w jednym z Seulskich parków usiadłam na jednej z ławek i zaczęłam myśleć nad tym co się dzieję w moim życiu, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nie zabrałam ze sobą telefonu dlatego żeby nikt mi nie zawracał głowy, siedzę już tak jakieś 4 godziny i dalej myślę, jedną rzecz postanowiłam zrobić teraz, wiedziałam że to jest trochę specyficzne ale muszę coś zrobić ze swoim życiem 

Wstałam z ławki i poszłam do apteki w której kupiłam żyletkę, na początku bałam się trochę użyć jej ale kiedy zrobiłam pierwszą kreskę na ręce poczułam wielką ulgę więc zrobiłam ich trochę więcej, kiedy chciałam zrobić ich więcej tym razem na drugiej ręce ktoś wyrwał mi ją z ręki

To Był.........................................

Od Fikcji Do Szczęścia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz