Gdy się rano obudziłem strasznie bolała mnie głowa, ale kiedy chciałem wstać zobaczyłem słodko śpiącą Anie,
czemu dopiero teraz zauważyłem jaka jest słodka, nie rozumiem co się ze mną dzieję, przecież ja nigdy nie myślałem o niej w ten sposób, no nic poszedłem do kuchni bo postanowiłem przestać myśleć o Ani i chciałem zrobić dla wszystkich śniadanie, dzisiaj mamy wolne ale jutro już wracamy do pracy, ciekawe czy Menadżer będzie chciał żeby dziewczyny dalej pracowały czy jednak będą tylko zarabiać jako nasze żony, a z resztą co mnie to obchodzi, nie mój interes mam to w nosie.
Zszedłem do kuchni i okazało się że jest już tam Jin i Jungkook i piją kawę
RM : hej chłopaki co tam ??
Jungkook i Jin : Hej RM
Jin : spoko a tam
RM : głowa mnie boli
Jungkook : spokojnie chłopie mnie też i to bardzo
Jin : ciekawe co będzie jak się reszta obudzi
RM : przecież nie wypiliśmy wczoraj dużo
Jungkook : no może nie dużo ale z tego co pamiętam a to jest mała ilość wczorajszego wieczora to dopadliśmy jeszcze wódkę którą Ala i Ania przywiozły z polski a wiadomo że to jest inne całkiem
RM : może
Jin : i co miała być noc filmowa a co było
Jungkook : co ty chcesz to była noc filmowa i to spokojna
Jin : tak noc filmowa a której zamiast koli piliście drinki z czym się tylko dało
RM : no mi też się wydaje że trochę przesadziliśmy
Jungkook : a tam
Jin : poczekaj nich sie reszta tylko obudzi
Po tych słowach do kuchni wszedł V i Ala
Jin, Jungkook, RM : hej
Ala i V : hej wam
Jin : boli głowa
Ala : nie
V : tak i to bardzo
Jin : wiedziałem
Ala : skarbie mówiłam ci żebyś tyle nie pił
V : oj tam oj tam
Jin : dobra to wy siedzicie a ja zrobię śniadanie
RM : pomogę ci Jin
Ja i Jin zaczęliśmy robić śniadanie i to zajęło nam jakieś 30 minut w tym czasie wszyscy już przyszli oprócz Ani, postanowiłem pójść i ją obudzić, kiedy szedłem do sypialni usłyszałem jak Ania z kimś rozmawia przez telefon
Kiedy skończyła wszedłem do sypialni a tam zobaczyłem Anie ze łzami w oczach
RM : Ania co jest ??
Ania : nic
RM : no powiedz
Ania : moi rodzice się rozstali a mój dziadek zmarł
RM : Ania tak mi przykro
Podszedłem do dziewczyny i ją przytuliłem
Koniec pov RM :
Kiedy RM mnie przytulił poczułam się tak jakby to był mój prawdziwy mąż ale mimo to postanowiłam go zapytać
Ania : RM ?? dlaczego teraz jesteś dla mnie taki miły
Po tych słowach chłopak się ode mnie odsunął i powiedział
RM : nie jestem tylko.... a nie ważne idę ubierz się i zejdź na dół bo wszyscy już jedzą śniadanie
Ja tylko przytaknęłam a chłopak zniknął za drzwiami. poszłam się umyć i ubrać, kiedy byłam gotowa wyszłam z łazienki, miałam na sobie zwykły czarny top i czarne Jeansy do tego założyłam czarną czapkę i postanowiłam że wymaluję tylko rzęsy a tak to to nie będę się malować.
Już gotowa zeszłam do kuchni gdzie wszyscy byli
Jungkook : Hej Ania... Co jest, stało się coś ??
Ania : nic się nie stało
Podeszłam smutna do lodówki i zabrałam z niej butelkę wody po czym poszłam na taras gdzie usiadłam na leżaku i nic nie robiłam, chciałam mieć spokój ale nie dane było mi go dostać, ponieważ od razu jak tylko usiadłam ktoś się do mnie dosiadł a mianowicie był to nikt inny jak Ala moja najlepsza przyjaciółka.
Ala : Ania dobrze się czujesz ??? RM nam powiedział co się stało
Ania : wszystko jest w porządku
Ala : właśnie widzę że nie jest
Ania : dajcie mi dzisiaj wszyscy spokój, chcę pobyć sama
Po tych słowach wstałam odeszłam po czym poszłam so przedpokoju założyłam buty i wyszłam z domu nie mówiąc nikomu, postanowiłam iść się przejść do galerii, nie mam innego pomysłu gdzie teraz iść. Kiedy byłam w galerii skapnęłam się że to jednaka nie był dobry pomysł żeby tutaj iść, no ale cóż kupiłam sobie tylko Bubble Tae i wyszłam z galerii kierując się do parku, kiedy byłam w jednym z Seulskich parków usiadłam na jednej z ławek i zaczęłam myśleć nad tym co się dzieję w moim życiu, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nie zabrałam ze sobą telefonu dlatego żeby nikt mi nie zawracał głowy, siedzę już tak jakieś 4 godziny i dalej myślę, jedną rzecz postanowiłam zrobić teraz, wiedziałam że to jest trochę specyficzne ale muszę coś zrobić ze swoim życiem
Wstałam z ławki i poszłam do apteki w której kupiłam żyletkę, na początku bałam się trochę użyć jej ale kiedy zrobiłam pierwszą kreskę na ręce poczułam wielką ulgę więc zrobiłam ich trochę więcej, kiedy chciałam zrobić ich więcej tym razem na drugiej ręce ktoś wyrwał mi ją z ręki
To Był.........................................
CZYTASZ
Od Fikcji Do Szczęścia
ComédieCzy spełni swoje marzenia o korei ??? Czy pozna swojego biasa ?? Pokocha go ?? A może znienawidzi ??? Jak potoczy się jej życie??? Moze będzie wolała wrócić do Polski?? Cześć jestem Ania jestem z polski mam najlepszą przyjaciółkę Alicje którą traktu...