Jimin : wszystko w porządku ???
Ania : nic, nie ważne możesz mnie zostawić samą ??
Jimin : nie zostawię cię bo widzę że coś jest nie tak
Ania : nie wiem co się dzieję przecież ja go nie znoszę czemu czuję się strasznie
Jimin : ale powiedz co się stało ???
Ania : RM brał jakąś laskę w obroty w łazience
Jimin : że co ???
Ania : ale dlaczego czuję się strasznie z tym przecież nic do niego nie czuję
Jimin : posłuchaj przecież wszyscy wiemy że RM jest twoim biasem
Ania : byłym biasem
Jimin : mimo to, nawet jak już nie jest twoim biasem to i tak go lubisz ale próbujesz sobie wmówić że go nie lubisz
Ania : ja już mam tego dosyć
Jimin : nie przejmuj się będzie dobrze, zawsze możesz na mnie liczyć
Ania : dziękuję ci Jimin jesteś prawdziwym przyjacielem
Jimin : a ty moją przyjaciółką i mogę się założyć że każdy ci z chęcią pomoże a na pewno Jungkook bo wiem jak się lubicie
Ania : tak on jest moim najlepszym przyjacielem
Jimin : właśnie więc masz osoby na które możesz liczyć cały nasz zespół ci pomoże jak będziesz tego potrzebować
Ania : dziękuję
Jimin : nie ma za co a teraz choć
Po tych słowach Jimin wystawił mi rękę a ja ją złapałem i Jimin pomógł mi wstać po czym udaliśmy się do sali treningowej
Kiedy weszliśmy na salę treningową byli tam wszyscy nawet RM który jak tylko mnie zobaczył szybkim krokiem podszedł do mnie
RM : Możemy porozmawiać ??
Ania : em niech pomyślę.... nie !!
Po tym odeszłam od niego i poszłam do Ali i V którzy jeszcze byli z menadżerem
Menadżer : o super że już jesteś Aniu posłuchaj pokazałem kilka domów Ali i V a że was nie było oni wybrali dla was taki co jest zaraz obok nich, co ty na to
Ania : super pomysł przynajmniej będę miała do was blisko
Menadżer : czyli ustalone, więc przeprowadzicie się już jutro
Ania : jak to jutro
Menadżer : tak miało to zająć dłużej i po waszym ślubie ale udało nam się załatwić to wcześniej
Ania : ale nie chce już jutro
Menadżer : a wy ??
Ala : dla nas nie ma różnicy
Menadżer : więc niech będzie, w takim razie zmienimy trochę wystrój w waszych domach na bardziej nowoczesny
Ania : dzięki bogu
Menadżer : okey więc wracamy do domów i widzimy się jutro
Ania i Ala : do widzenia
Pożegnaliśmy się i poszliśmy do samochodów i pojechaliśmy do domów, na szczęście już mieliśmy resztę dnia wolne
Kiedy byliśmy już w domu ja od razu zdjęłam pierścionek i włożyłam go do szafki
Ala : co robisz ??
CZYTASZ
Od Fikcji Do Szczęścia
HumorCzy spełni swoje marzenia o korei ??? Czy pozna swojego biasa ?? Pokocha go ?? A może znienawidzi ??? Jak potoczy się jej życie??? Moze będzie wolała wrócić do Polski?? Cześć jestem Ania jestem z polski mam najlepszą przyjaciółkę Alicje którą traktu...