Ania : Jungkook dzwoni na pogotowie

Jak powiedziałam tak zrobił chłopak, uklęknęłam przy JB i przez łzy w oczach mówiłam, JB obudzi się

Ania : zabije cie RM, już nie żyjesz

Spojrzałam na brzuch JB i zobaczyłam bardzo szybko lecącą krew od razu powiedziałam, szybko ucisnelam to miejsce żeby krew leciała wolniej, JB był przytomny i syknął z bólu a ja nie wiem dlaczego powiedziałam

Ania : JB skarbie będzie dobrze, obiecuje, gdzie ta vholerna karetka

Po chwili ktosnzapukal do drzwi, Jackson szybko otworzył i już po chwili pe nas byli ratownicy,

Ratownik : dobra robota teraz mój kolega przejmie krwotok dobrze, min na 3 raz dwa trzy

Po tym pościłam JB a ten ratownik złapał jego za brzuch żeby nie leciała krew, ja wstałam I spojrzałam na przerażonych chłopaków po czym wyszłam na podwórko przez okno balkonowe

Kiedy tak stałam spojrzałam na swoje ręce na których była krew momentalnie zrobiło mi się ciemno przed oczami

Pov suga :

Kiedy Ania wyszła na taras przestraszyłem się ponieważ bylancala blada, ale Kiedy upadła z ziemię szybko pobiegłem do niej krzycząc żeby wezwano 2 karetkę

Suga : Ania obudzi się słyszysz Ania

Dziewczyna się przebudziła ale była dalej całą blada, zapytała się mnienco se stało a w tym momencie JB zabrano do karetki i przyszedł Ratownik żaby powiedzieć że zabierają go do szpitala i że po anie przyjedzie 2 karetka żeby ja zbadać, zapytałem tylko ktory szpital po czym medyk zniknął i usłyszeliśmy tylko jak karetka szybko odjeżdża

Koniec pov suga

Kiedy się obudziłam ujrzałam suge, szybko się okazało że zemdlałam, JB zabrało pogotowie a ja.musialam chwilę poczekać bo przyjechał 2 zespół żeby mnie zbadać

Kiedy wszystko było już w porządku, zabrałam motor i pojechałam do szpitala nie mówiąc nic nikomu, oni i tak widzieli jak odjeżdżam

Szybko udałam się do szpitala w którym jest JB, kiedy byłam na miejscu poszłam do pierwszego lepszego lekarza który przechodził by się zapytać o JB

Ania : przepraszam gdzie leży Lim Jae-beom ???

Lekarz : a jest pani kimś z rodziny

Ania : emmmm tak jestem narzeczoną

Lekarz : w takim razie jest na sali operacyjnej, tam prosto i w prawo

Ania : dziękuję Panu bardzo

Szybko poszłam w stronę sali operacyjnej myśląc przy okazji co ja powiedziałam, ale potem cieszyłam się że to powiedziałam ponieważ jakbym powiedziała że jestem przyjaciółka to nigdy by mi nie powiedzieli gdzie jest JB

Kiedy byłam pod salą powiedziano mi że trwa operacja mojego niby narzeczonego

Czekałam i czekałam a w tym momencie zadzwonił do mnie youngjae powiedziałam mu plw którym miejscu jestem i po 5 minutach wszyscy chłopcy byli już koło mnie, oczywiście musiałam się znowu rozpłakać, oczywiście Jungkook i youngjae mnie przytulili tak i cała reszta, oprócz jednej osoby

Kiedy jednak spojrzałam na niego podeszłam i powiedziałam

Ania : zadowolony jesteś prawda

RM: Ania ja

Ania : zamknij się, nie chce cie znać, to ty powinieneś teraz tutaj leżeć a nie JB

Lisa : nie mow tak do niego

Ania : zamknij się wy wywłoko bo pozaujesz

Lisa : coś ty powiedziała

Lisa chciała mnie uderzyć ale jednak byłam szybsza i do tego bardzo zdenerwowana, złapałam ja za rękę I od wróciłam wntaii sposób że lekko ją wykręciłam przez co dziewczyna powiedziała

Lisa : aha to boli Nami powiedz jej coś

On się nic nie odezwał a ja puściłam rękę lisy a w ręcz odepchnęłam przez co upadła, poszlam od nich mówiąc że pożałują tego oboje

Kiedy odeszłam z sami wyszedł lekarz

Lekarz : pani Anna ???

Ania : to ja

Lekarz : zapraszam panią do gabinetu

Posłusznie poszłam za lekarzem

Lekarz : proszę sobie usiąść

Zrobiłam o co poprosił

Ania : panie doktorze i co z nim

Lekarz : mamy duże szczęście ponieważ dzięki pani dużemu zaangażowaniu uniknęliśmy dużego krwotoku i dużej utraty krwi, jest pani bardzo dzielna gratuluję pani

Ania : ślicznie dziękuję ale co z nim jest teraz

Lekarz : teraz jest po zszyciu rany na brzuchu na szczęście nie była ona zbyt gleboka przeznco nie zostały naruszone organy wewnętrzne

Ania : dzięki Bogu

Lekarz : pacjet teraz jest w spiaczne ale nie na długo, leży w sali numer 6

Ania : mogę do niego iść???

Lekarz: ale na chwilę tylko dobrze

Ania : dobrze, dziękuję Panu bardzo

Wyszłam z gabinetu i od razu podeszli do mnie wszyscy

Wszyscy : i co z JB???

Zapytali przerażeni

Ania : na szczęście wszystko dobrze, wyjdzie z tego, ma tylko lekko przecięty brzuch to nie jest gleboka rana, ale na razie jest w spiaczce

Jimin : a kiedy się obidzi

Ania : podobno niedługo

Mark : możemy tam wejść???

Ania : tylko ja mogę i to na chwilę

Mark : Oki

Poszłam do sali JB Kiedy weszlam do środka zobaczyłam chłopaka podpiętego do różnych maszyn, załamałam się, nie wiem sama co się że mną dzieje ale chyba się w nim zakochałam, nie mogłam patrzeć jak on tak leży, podeszłam do niego usiadłam na krześle i zaczęłam mówić  do niego mając nadzieję że on mnie uslyszy

Ania : dlaczego ty a nie ja, nie mogę patrzeć jak tak cierpisz, musisz z tego wyjść, wiem że lekarz powiedział że będzie dobrze ale i tak się boję strasznie o ciebie, musisz być silny zrób to dla chłopców dla twoich fanów i dla mnie, proszę cię

Złapałam rękę chłopaka o zaczelam płakać, Nagle do sali ktoś wszedł do sali to byla pielęgniarka

Pielęgniarka: doktor kazał przekazać żeby już dać spokój pacjentowi, niech odpoczywa

Ania : dobrze już idę

Kiedy pielegniarka wyszła chcialam juz wstać i puścić rękę JB ale poczułam jak chłopak ściska moja rękę
Nie wiedziałam co powiedzieć byłam w szoku..............




Od Fikcji Do Szczęścia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz