Rozdział 715 minut później wszyscy stali przy drzwiach. Droga zajęła nam 30 minut a podczas niej wprowadziliśmy się w muzyczny nastrój, śpiewając różne piosenki.
Wszyscy bardzo się cieszyliśmy. Pierwsze piosenki rozkręciły imprezę.
Chociaż to miała być zabawa i fajnie spędzony razem wieczór, strasznie się stresowałem.
W końcu doszło do tego momentu. Glass Animals - Heat Waves.
Chłopcy skakali i się dobrze bawili. Jestem pewnien że będą ich boleć gardła po tak długim i głośnym śpiewaniu.
Przyszedł czas na tą zwrotke... i ten refren...
~You can't fight it, you can't breathe
You say somethin' so lovin', butObróciłem się do George'a i położyłem swoje dłonie na jego policzkach. Zaczęłem dalej śpiewać a Gogy wyglądał na zaskoczonego, w sumie nie dziwie mu się ale musiałem to zrobić. Dłużej bym nie wytrzymał a to jedyna szansa...
~Now I gotta let you go
You'll be better off in someone new
I don't wanna be alone
You know it hurts me too
You look so broken when you cry
One more and then I say goodbye...Byłem coraz bliżej tego chłopaka. Atmosfera zrobiła się gęsta a ja czułem, jakby czas się właśnie zatrzymał.
~Sometimes all I think about is you
Late nights in the middle of june
Heat waves been fakin' me out
Can’t make you happier now- Gogy, wiem że mogłem wybrać lepszy moment. Gogy ja cię kocham... Powiedz mi prosze...
- Dream... jak? Ja... eh... ja Ciebie też kocham...
Pocałowałem tego chłopaka... mojego chłopaka. Piosenka leciała dalej.
~Sometimes all I think about is you
Late nights in the middle of June
Heat waves been fakin' me out
Can’t make you happier now- George, czy mogę zostać twoim... chłopakiem? - powiedziałem bardzo podeksytowany, złapałem go za biodra i przyciągnąłem do siebie. Zapomniałem, że wokół nas są inni ludzie
- Tak Dream, TAK - potwierdził Gogy
- Co do kurwy? - krzyknął Quackity
Dumny z nas przytuliłem George'a.
Nigdy tak bardzo się nie cieszyłem. To był najlepszy dzień w moim życiu, a przecież Gogy jeszcze się nigdzie nie wybiera.
Koncert trwał dalej. Do naszych przyjaciół jeszcze nie docierało, co właśnie się wydarzyło. Chce zobaczyć ich miny jak będę mógł pocałować George'a w domu.
~Teraz na scenę zapraszamy zwycięzcę Eurowizji 2021, Maneskin z piosenką "Wanna Be Your Slave"!
Wiedziałem że Gogy oszaleje po tej piosence...
Stanąłem przed moim chłopakiem obejmując go w talii i przyciągając do siebie, zacząłem śpiewać razem z zespołem. Patrzyłem prosto w oczy George'a a on w moje. Zachowywalismy się jak z teledysku
I wanna be your slave
~Chcę być twoim niewolnikiemI wanna be your master
~Chcę być twoim panemI wanna make your heart beat Run like rollercoasters
~Chcę sprawić, by rytm twojego serca Pędził jak rollercoasterI wanna be a good boy
~Chcę być dobrym chłopcemI wanna be a gangster
~Chcę być gangsterem'Cause you can be the beauty And
I could be the monster
~Bo ty możesz być pięknością, A ja mogę być potworemCzułem jak uczucie pożądania rozpala George'a.
Czułem jak jego serce przyspiesza i jak bardzo podoba mu się mój dotyk.
Ten mały chłopiec strasznie mnie jara. Nie mogę być nachalny, przecież dopiero zaczęliśmy być razem. Mógłbym wszystko zepsuć.
To był mój najlepszy koncert w życiu!
Ps. Heejka, mam nadzieje że wam się podoba. Teraz ruszamy z 18+, miłego czytania kochani!
CZYTASZ
You Make Me... /DNF18+
FanfictionOpowieść dotyczy Dream'a, George'a oraz reszty przyjaciół, którzy będą przeżywać razem różne chwile. Głównie skupiam się na dirty momentach DNF