Rozdział 34
Święta, świeta i po świętach. Szybko nam ten czas minął. W pierwszy dzień świąt odwiedziliśmy moją mame i siostre, tym samym poznając je z George'm.
Na początku zaczęliśmy ogarnianie domu. Jak zawsze podzieliliśmy się na trzy grupy. Ta, która kupuje jedzenie, sprząta i ta, która dekoruje dom.
Sapnap z Karlem pojechali kupić przekąski, natomiast Will i George próbowali posprzątać dom. Reszta rozwieszała kolorowe lampki, serpentymy i inne duperele, które będzie później ciężko posprzątać. Ja zająłem się uzupełnieniem naszego barku.
Te kilkanaście godzin szybko minęło, co oznaczało impreze sylwestrową.
Sapnap: Nigdy przenigdy nie podnieciłem się na widok tej samej płci.
*Karl, Sapnap, Dream, George i Tommy piją*
- Co jest z tobą nie tak Tommy? - skrytykował Sapnap.
- Jak ty sam się napiłeś, chyba każdy kiedyś tak miał, nie? - zaśmiał się blondyn
- Nie Tommy, nie każdy - odpowiedział mu Wilbur.
Tubbo: Nigdy przenigdy nie zapomniałem o urodzinach kogoś z rodziny.
* Piją wszyscy poza Dream'em*
- Jak można nie pamiętać takich ważnych rzeczy? - zdziwiłem się.
- Oh tak? Kiedy mam urodziny? - zapytał Gogy.
- No dobra, napije się... - powiedziałem na co wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Karl: Nigdy przenigdy nie miałem snów 18+ z osobą z tego grona.
*Karl, Sapnap, Dream, Tommy i Wilbur piją*
- Okej, okej czaje nasze gołąbki ale kurwa czemu Tommy i Will napili się patrząc na siebie? - zapytał zdziwiony Quackity - Tommy kurwa ty masz 17 lat.
- No mam, a dajesz mi alkohol - szybko wyjaśnił go Tom.
- No w sumie racja.
- Ile tu dziś rzeczy wyjdzie - podsumował Tubbo.
Quackity: Nigdy przenigdy nie całowałem się przez 30 min lub dłużej.
*Karl, Sapnap, Dream i George piją*
- Dajcie może pytania nie związane z ruchaniem bo nasza czwórka zaraz tu zezgonuje - powiedziałem popijając wódke colą.
- Jak to wygląda? - zapytał Big Q
- Całowanie? No wiesz są dwie osoby i przybliżają do siebie usta, a potem języki i tak śline mieszają... - wytłumaczył mu Tommy.
- Nie, jak wygląda takie całowanie, no kurwa liżesz się ze stoperem w ręce?
- Niekiedy nie da się odpowiedzieć na pytanie, dalej. - podsumował Karl.
Wilbur: Nigdy przenigdy nie sprawdzałem cen gumek stojąc w kolejce.
*Tommy, Quackity, Wilbur i Karl piją*
CZYTASZ
You Make Me... /DNF18+
FanfictionOpowieść dotyczy Dream'a, George'a oraz reszty przyjaciół, którzy będą przeżywać razem różne chwile. Głównie skupiam się na dirty momentach DNF