5

13.4K 710 55
                                    

Do mojego wyjazdu do Londynu zostało 5 dni. Tak, nie pomyliliście się, chodzi mi o ten wyjazd do Londynu, siedziby Modest!, dokładniej studia 12a.

Wciąż trudno było mi przyswoić wiadomość, że moi idole zapraszają mnie do featuringu, a z tego co wiem, zawsze nagrywają tylko w piątkę. Wow, czyli po prostu jestem super.

Podczas wymiany e-maili z Gretą, po omacku wystukiwałam odpowiedzi i kolejne pytania. Nawet nie wiem, w którym liście ustaliłyśmy datę, a w którym hotel. Oczywiście, nie zapomniałam poinformować rodziców i Niewdzięcznika Owena o planowanym wyjeździe, a ich reakcja była doprawdy niesamowita. Bo kto normalny wskakuje na stół i tańczy makarenę, podczas gdy ktoś inny, mdlejąc, upada na telewizor, a kolejny dzwoni do znajomego, wywieszając nogi z barierki balkonu? Mój boże. Nie zrozumiałam tego, co właśnie powiedziałam.

W szkole i przed kamerą musiałam udawać, że wszystko jest jak dawniej, ale po kryjomu wracałam myślami do wymiany e-maili sprzed tygodnia. Prawdę mówiąc, nie mogłam się doczekać tych dwóch tygodni, które spędzę w Londynie, mieście marzeń.

Zaczęłam również planować zlot fanów na jeden z tych pięknych czternastu dni. Greta wyjaśniła mi, że pracować będziemy przez jedyne dwie trzecie pobytu, a ja nie narzekałam. Jestem okropnym leniem.

Nadal nie wyobrażałam sobie, jak to możliwe, że do nagrania wspólnej piosenki wybrali akurat mnie. Przecież jestem dziecinną youtuberką, jakich na świecie dużo.

-Paul, zostaw to- fuknęłam, kiedy blondyn próbował wyciągnąć żelki spod kanapy.

-Samolub- wystawił mi język, ale i tak w końcu chwycił paczkę, wrzucając do buzi połowę opakowania. Prychnęłam tylko, kiedy zauważył po dwóch minutach, że wszystko zjadł. -To powiedz, Leah, z kim wdasz się w romans?- zapytał, szykując się na wrogie spojrzenie z mojej strony. Jak bardzo się przeliczyłeś, Kochanie.

-Z Paulem Higginsem*- wzruszyłam ramionami, hamując śmiech na widok, jak zamiera. Przejrzałaś go, Leah. -No co?

-Lubisz starszych?- uniósł brwi, a ja machnęłam ręką.

-Wiesz, co prawda nie jest on Dumbledorem, ale...- zawiesiłam głos, ponownie patrząc na rumieńce rozbawienia goszczące na jego twarzy. -Ujdzie.

~*~

*Paul Higgins - menadżer One Direction

Youtube Memories ✔ODŚWIEŻANE || h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz