Youtube Memories ✔ODŚWIEŻANE || h.s

25

Dedyk dla xareanuhx :*
Tak jak parę godzin wcześniej przypuszczałam, rano byłam kompletnie niewyspana. Sprawę pogarszał fakt, że byłam umówiona z Niallem, Zaynem, Harrym, Louisem i Liamem na dziesiątą. Obdarowałam leniwym wzrokiem zegarek, który wskazywał godzinę dziewiątą dwadzieścia cztery. Musiało to wyglądać dosyć śmiesznie, jak moja energia, którą władałam o trzeciej nad ranem, szybko powróciła na swoje miejsce. Wskoczyłam do łazienki, porywając ze sobą parę dżinsów i jakąś bluzkę. Szybko się ubrałam, umalowałam, rozczesałam włosy i umyłam zęby. Zadzwoniłam po taksówkę i szybko wrzuciłam króciótki wpis na twittera, informujący o publikacji filmiku zbiorowego (tak, dokładnie tego z One Direction sprzed dwóch dni).

Mimo że wiedziałam doskonale, gdzie mieszkają chłopaki, postanowiłam podać taksówkarzowi adres dwie ulice dalej od tego właściwego.

-A co pani chce robić w opuszczonej kawiarni przy cmentarzu?- zagadnął mnie zmęczony starszy człowiek, kiedy byliśmy w połowie drogi.

-Bo widzi pan- odparłam z lekkością. -Tak naprawdę jestem seryjną morderczyni i umówiłam się z moim wspólnikiem i ciałem na cmentarzu, ale nie wypada prosić taksówkarza o podwózkę na cmentarze, a opuszczona kawiarnia też brzmi świetnie- wzruszyłam ramionami.

Mężczyzna parsknął śmiechem.

-Zniżę ci o dwa dolce, bo mnie też pochowasz- zaśmiał się. - Dziewięć dolarów.

Podałam mu banknot dziesięciodolarowy i po krótkim pożegnaniu wyszłam z auta. Ukradkiem sprawdziłam, czy mnie nie obserwuje, a potem ruszyłam do domu chłopaków.

~*~
Króciutki, na ranek, na poprawę humoru :) później też coś wrzucę, bez obawy!