35

7.2K 452 9
                                    

Przeglądałam akurat tumblra, kiedy do mojej skrzynki elektronicznej przyszedł nowy mail.

Od: onedirection@vevo.com

Do: leahhyt@gmail.com

"Dorwałem się do komputera Paula tylko cii... mają w planach dograć teledysk, więc szykuj urlop :) nie odpisuj, wysłałem z tego konta, bo chciałem wywołać u ciebie zamieszanie. Kończę, slyszę kroki. Trzymaj się xx Niall"

Nie mogłam się powstrzymać i po prostu wybuchłam śmiechem, przy okazji opluwając sobie cały monitor. Niall i jego pomysły.

Jako że był piątkowy wieczór, ogłosiłam na swoim fanpage'u nabór pytań do kolejnego Q&A. W międzyczasie włączyłam sobie jakiś tandetny film o zakazanej miłości, w którym główna bohaterka śpiewała, niczym zdychająca wiewiórka, a jej kochanek ślinił się jak mops na widok jej atutów.

-Leah, rusz się- Owen wparował do mojego pokoju, zapalając oślepiające, żółte światło. -Zabieram cię do centrum handlowego.

Zastopowałam tandetny film i odwróciłam się w jego stronę, wwiercając w niego typowe dla mnie, przenikliwe spojrzenie.

-Czego chcesz?- zapytałam podejrzliwie.

-Przecież straciłaś w Londynie połowę swoich ubrań!- powiedział, jakby to było oczywiste.

-Przecież dostałam już zwrot pieniędzy- zauważyłam.

-To trzeba je wydać na to, na co je dostałaś!

-Na jedzenie?

***

Latałam za bratem już drugą godzinę. Zastanawiałam się, kiedy w końcu zamknął wszystkie sklepy odzieżowe, bo, halo, był piątkowy wieczór!

-Przyznaj, co chcesz?- warknęłam, siadając na ławce przed wejściem do H&M.

-Syn mojego szefa chce cię poznać- przyznał spokojnie. -Ale musiałem cię jakoś udobruchać. To jak? Przyczynisz się do mojego awansu?

Westchnęłam ciężko.

-No dobrze, ale nie rano, bo wtedy śpię.

~*~

Hej, hej, heloł! Jak się macie, Misie? 

Youtube Memories ✔ODŚWIEŻANE || h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz