31

7.8K 520 71
                                    

Dedyk dla xareanuhx :'( Smutam, Zayn :(((((

Rozdział pisałam przy "piosence Leah i 1D". Jakieś propozycje, hmm? :)

Na londyńskim lotnisku było wyjątkowo tłoczno. Zgadnijcie, dlaczego? Znana w internecie Leah Stockwell opuszcza Londyn, a towarzyszy jej w samej osobie One Direction. Ze smutnymi uśmiechami podpisywaliśmy różne rzeczy, pozowaliśmy do zdjęć, a w myślach każdy z nas nucił sobie piosenkę "Home", której nagrania skończyliśmy trzy dni temu. Miałam wrażenie, że za parę dni będę się czuła dokładnie tak, jak opisuje to tekst.

Spojrzałam z ponurym uśmiechem na chłopaków, odwzajemnili moje spojrzenie. Po rozdaniu ostatniego autografu podeszłam do nich i z każdym mocno się przytuliłam. Nie obchodził mnie rój paparazzi, których nie mogło zabraknąć, ani żaden fan, stojący za barierką.

-Będę tęsknił- przyznał Niall, gapiąc się na swoje paznokcie, po czym mnie mocno przytulił. -Ale jeszcze się zobaczymy- uniósł do góry palec wskazujący. Kiwnęłam nieznacznie głową, uśmiechając się, otumaniona narkomanka, a wtedy podszedł do mnie Liam z Louisem.

-Młoda, młoda...- zaczął Liam, ale przerwał mu Louis.

-Powiedz czasem coś o nas na kanale- odparł, przyciagając mnie do siebie. Nie zrobiłam nic innego, jak zaśmiałam się już przez łzy i odwzajemniłam uścisk. Po chwili dołączył do nas Zayn, szepcząc ciche "Będzie nam ciebie brakowało".

Ryczałam już całkowicie, kiedy Harry po prostu mnie do siebie przyciągnął i mocno przytulił. Znowu poczułam, jak motyle w moim brzuchu toczą zaciętą walkę, ale już mnie to nie interesowało. Usłyszeliśmy komunikat o odlocie mojego samolotu za chwilę.

Chwyciłam rączkę jednej walizki, zapełnionej praktycznie niczym i posłałam ostatni uśmiech w stronę nowych przyjaciół, pomachałam osobom za barierkami, na co zaczęły piszczeć i wymachiwać plakatami "Dziękujemy za wizytę, Leah". Ruszyłam wolno w stronę samolotu, ale coś mnie zatrzymało, mianowicie Harry, wołający moje imię.

Odwróciłam się do niego z pytającym spojrzeniem. Podszedł do mnie i ignorując setki wgapiających się w nas osób, połączył nasze usta w pocałunku. Oddając go, działałam w amoku. Dopiero całując Harry'ego, uświadomiłam sobie, jak bardzo go potrzebowałam.

-Będę tęsknił- wyszeptał w moje usta, z czołem opartym o moje.

-Ja też, Harry.

~*~

Beczeć mi się chce, Zaynie mój, nie odchodź :''( Poprawiam, już ryczę :(

Youtube Memories ✔ODŚWIEŻANE || h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz