Youtube Memories ✔ODŚWIEŻANE || h.s

42

-Pokaż, że jest ci przykro- poinstruował mnie Louici, reżyser. -Chcesz wrócić do domu i zobaczyć Harry'ego.

Kiwnęłam głową. Puszczono naszą piosenkę. Poczekałam na swoją partię i zaczęłam śpiewać sama ze sobą, patrząc się w obiektyw ze smutkiem na twarzy.

-Świetnie, mamy to- powiedział mężczyzna, wyłączając stereo. -Jutro nagramy jeszcze inną scenkę i chyba będzie wszystko- wzruszył ramionami do Paula, świdrującego mnie wzrokiem.

-Chyba tak- mruknął. -Premiera będzie za trzy dni, to idealnie zdążymy wszystko zmiksować. Pasuje mi.

-No to jesteś wolna- Louici klasnął w dłonie.

***

-Witajcie, kochani, tu Leah. Jak wiecie, znowu jestem w Londynie, znowu u przyjaciół. Chciałam wytłumaczyć trochę całe to zamieszanie związane ze zdjęciami z Londynu, na których całuję się z Harrym. Przyznam, że było to całkowicie spontaniczne i nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że faktycznie coś takiego zrobię. I... tak, chodzę z Harrym Stylesem. Nie chcę, żebyście oceniali mnie po pozorach, że chcę być sławna dzięki swojemu chłopakowi, przecież mnie znacie. Do szczęścia nie potrzebna mi sława, a tymbardziej zdobyta przez kogoś innego. Domyślam się, że po tym ogłoszeniu zyskam, ale też stracę paru widzów, ale proszę, nie myślcie o mnie niepochlebnie. Bo każdy ma prawo się zakochać, a dla mnie to nie ma znaczenia, czy bujam się w starym menelu, czy w wokaliście... tak. To by było na tyle, pewnie jeszcze nieraz o tym wspomnę, ale dziękuję za obejrzenie tego filmiku do końca. Jesteście kochani!