[3]

647 34 3
                                    

Jisung wszedł na salę gimnastyczną po przebraniu się w strój.

"Jesteś nowym uczniem?"

Skinął głową, potajemnie przewracając oczami.

"Rozumiem, Jestem Pan Kim. Jak masz na imię?"

"Nie musisz wiedzieć."

"Co masz na myśli? Jestem twoim nauczycielem!"

"I? Jesteś tylko kilka lat starszy ode mnie."

Nauczyciel rzeczywiście wyglądał bardzo młodo. Coś około 25 lat..? Tak.

"No dobrze... Po prostu idź i się rozgrzej.

Jisung poszedł w kąt sali gdzie nikogo nie było i zaczął się rozgrzewać.

"Woah. Patrzcie na niego! Jest w tym naprawdę dobry!", jakiś głos powiedział wskazując na Jisunga, który właśnie robił pompki.

"Masz rację!"

"Wow..."

Teraz wszyscy uczniowie na niego patrzyli. Nikt jednak nie zauważył, że nauczyciel również przyglądał się chłopakowi.

Nagle, usłyszeli głośny dźwięk trzaskania drzwiami. Wszyscy oprócz Jisunga wzdrygnęli się na ten odgłos. Zobaczyli dwóch chłopców wchodzących na salę.

Jak się okazało. był to Hyunjin i Minho. Hyunjin od razu pobiegł w stronę Jisunga.

Hyunjin zaczął krzyczeć trzymając chłopaka za ramiona. "Gdzie ty byłeś?! Nie powiedziałeś mi nawet, jaka jest twoja pierwsza lekcja! Zwłaszcza, że oboje mamy wf!"

"Przestać drzeć mi się w twarz." Jisung przewrócił oczami jeszcze bardziej zirytowany niż wcześniej.

"Hej..." Hyunjin jęknął nadąsany.

Han filglarnie zrobił obrzydzoną minę. W zamian dostał w ramię od Hyunjina, który zaśmiał się cicho wraz z Minho. Jisung jednak zachował kamienną twarz.

Chłopak zignorował ich i uznał, że w tej lekcji też nie ma ochoty uczestniczyć.

"Gdzie idziesz?"

"Gdzieś. Nie martw się o mnie." Jisung odpowiedział, a następnie odwrócił kierując się w stronę drzwi wyjściowych.

"Chociaż powiedz nam jak masz na imię!" Ktoś stojący za nim krzyknął.

Jisung zatrzymał się, a następnie uśmiechając się skierował wzrok w stronę reszty uczniów.

"Han Jisung."

Wypowiedział te słowa na tyle głośno, aby wszyscy dokładnie je usłyszeli.

"CO?!" Wszyscy łącznie z Minho i nauczycielem wrzasnęli. Oczywiście z wyjątkiem Hyunjina.

Następnie Jisung opuścił salę.

Poszedł na dach i położył się obok niewielkiej ściany, która była zbudowana w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz nie pozwalała nikomu na upadek z dużej wysokości.

Z muzyką płynącą z jego słuchawek i lewą ręką podłożoną pod głowę, zamkął oczy.

Został tam do czasu lunchu robiąc różne rzeczy.

----------

Changed // MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz