[23]

417 19 0
                                    

"Jisung!"

"Minho!"

"Chodźmy szybko! Musimy uciekać!" Minho powiedział i sprawnie pociągnął rękę Jisunga, zaczynając biec.

Oboje dobiegli do awaryjnego wyjścia, nie zwracając uwagi na to, że główne drzwi były bliżej i szybko opuścili budynek. 

----------

Hyunjin i Felix popatrzyli w stronę, z której dobiegał dźwięk wozów strażackich. Oboje poczuli się trochę spokojniej, mając nadzieję, że w ten sposób uda się szybko zahamować ogień. Jednak wciąż dręczyła ich myśl, że Minho i Jisung mogą nie wrócić bezpiecznie i znowu zaczęli panikować.

Po jakimś czasie, ogień został ugaszony. Wszyscy byli bardzo wdzięczni, że budynek się nie zawalił. 

"Hej!"

"Jisung! Minho!" Hyunjin wrzasnął szczęśliwie, podbiegając do dwóch chłopców i mocno ich przytulił. 

"Jisung? Dobrze się czujesz?" Felix, który uśmiechał się szeroko jeszcze kilka sekund wcześniej, teraz wydawał się bardzo zmartwiony.

"Tak. Po prostu czuję się trochę...oszołomiony? -oh! Wszystko jest czarne!...okej, nieważne. Wszystko gra."

"Pewnie czujesz się tak dlatego, że gwałtownie wstałeś i zacząłeś biec." Minho powiedział.

"Na szczęście, nic wam nie jest. Teraz chodźmy do domu." Hyunjin rozkazał.

"Czyjego?" Felix zapytał.

"Naszego." Odpowiedział Jisung, pokazując na siebie i przyrodniego brata.

"Okej."

"Więc, idziemy?"

"Tak, chodźmy juz."

Następnie, czwórka chłopców zaczęła iść w stronę domu.

----------

Changed // MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz