"O mój Boże! W końcu jesteś w domu!" Hyunjin cicho krzyknął przytulając brata.
"Tak..." Jisung cicho odpowiedział wyrywając się z uścisku, a następnie szybkim krokiem zaczął wchodzić schodami kierując się do swojego pokoju.
"Hej, co się stało?" Hyunjin zapytał łapiąc młodszego za koszulkę.
Oczy Jisunga nagle zaszły łzami, gdy przypomniał sobie o tym, co się stało.
"D-dlaczego płaczesz?"
"Chodź ze mną." Jisung powiedział zachrypniętym głosem i razem skierowali się do pokoju.
Kiedy dotarli na miejsce, Han zamknął drzwi.
"Hyung...t-to się w-wydarzyło...z-znowu."
Chłopak zapłakał cicho.
"C-co? Kto ci to zrobił?!"
"J-ja nie mogę ci powiedzieć."
"Dlaczego?!"
"J-ja po prostu nie mogę..."
"Jisung, musisz mi powiedzieć, bo inaczej wszystko się pogorszy."
"D-dobrze. T-to był..."
"To był?"
"...n-nauczyciel wf..." Młodszy z trudem wypowiedział te słowa, zanim ponownie wybuchnął płaczem.
"CO?!!"
Hyunjin miał ochotę znaleźć mężczyznę i zatłuc go na śmierć, jednak najpierw musiał uspokoić brata.
"J-Jisung..." Hyunjin delikatnie powiedział odwracając się do płaczącego chłopca i jak najszybciej zamknął go w ciasnym, bezpiecznym uścisku.
"M-mógł zrobić to, co on zrobił ze m-mną." Jisung powiedział do starszego podkreślając wyraz 'on'.
"Oh, Jisung..."
Hyunjin rysował niewielkie kółka na plecach młodszego i mówił do niego dodające otuchy słowa.
Po jakimś czasie, młodszy zasnął.
Starszy położył go na łóżku i okrył kocem. Zgasił światło i opuścił pokój zamykając przy tym drzwi.
"Jebany zboczeniec!" Hyunjin wymamrotał pod nosem ze złością; ręce w pięści, zaciśnięte zęby, ściągnięte brwi."
Hyunjin był zdenerwowany, bardzo zdenerwowany. Poszedł do swojego pokoju, zamknął drzwi, uderzył w ścianę i poczuł łzy wypełniające jego oczy.
Mimo tego, że Jisung był tylko jego przyrodnim bratem, bardzo się martwił i mu na nim zależało. Jeszcze bardziej, po incydencie, który przydarzył się Jisungowi z nim.
'Jak mogłem o tym zapomnieć?! Powinienem był wpakować się w kłopoty i pójść tam z Jisungiem!' Hyunjin pomyślał. Łzy wciąż spływały po jego policzkach.
Położył się na łóżku z głową zwróconą w stronę sufitu.
'Nie pozwolę, żeby jeszcze raz mu się to przytrafiło.' Starszy pomyślał. 'Ale jak?'
Hyunjin wciąż myślał nad tym, co może zrobić, aż wtedy w jego głowie zrodził się nowy pomysł.
"Chłopak! Potrzebuje udawanego chłopaka! W ten sposób nauczyciel pomyśli, że jest zajęty i zostawi go w spokoju!" Powiedział do siebie szczęśliwie. "Ale kto będzie jego chłopakiem? Ja? Nie, wszyscy wiedzą, że jesteśmy braćmi...przyrodnimi braćmi...oh, sh-...nie wszyscy wiedzą, że jesteśmy przyrodnimi braćmi. Wie tylko Minho i najprawdopodobniej ten jego nowy przyjaciel. Moglibyśmy udawać parę! Wtedy Jisung będzie bezpieczny, a nauczyciel się od niego odczepi!"
Hyunjin uśmiechnął się sam do siebie. Po jakimś czasie sam zasnął.
----------
CZYTASZ
Changed // Minsung
FanfictionW którym on, miły i słodki chłopak, odrzucony przez najpopularniejszego chłopaka w szkole odchodzi, jednak potem wraca. Nowy rok szkolny, całkowicie odmieniony. Co się stanie, jeśli popularny chłopak zaczyna nabierać do niego uczuć, nie wiedząc, kim...