[31]

271 13 0
                                    

Trigger Warning

"Felix! Obudź się!" Jisung cicho krzyknął. "Felix!"

Jęknął kiedy zorientował się, że przyjaciel wciąż się nie ruszał.

Nagle drzwi otworzyły się.

"Widzę, że już wstałeś. Jak się spało?"

"Zamknij się!" Jisung powiedział niezbyt głośno, odwracając wzrok.

"Oh, Jisung. Wiesz co się dzieje, jak mnie nie słuchasz."

Chłopak poczuł łzy w oczach, ale szybko zamrugał w celu ich pozbycia. "Pozwól nam odejść!", powiedział.

"Dlaczego? Nie lubisz tu być? Nie chcesz ze mną mieszkać, jak kiedyś? Jedyną różnicą będzie twój mały przyjaciel z nami."

"Jestem pewien, że skończysz w więzieniu."

"Obawiam się, że twoje słowa słowa zostaną tylko snem i nie ulegną spełnieniu."

"Oh, nie martw się. Zobaczysz jak stają się rzeczywistością na własne oczy."

"Czas pokaże. Teraz pozwól mi spojrzeć na twojego pięknego przyjaciela."

"Nie dotykaj go!"

Inny mężczyzna nie posłuchał i wciąż szedł w stronę Felixa, który dalej spał przez zastrzyk.

Jisung próbował się wyrwać, ale nie potrafił. Zaczął wręcz skakać po krześle, do którego został wcześniej przywiązany. "Kurwa zostawcie go w spokoju, wy suki!!" Wrzasnął ze łzami w oczach.

Kiedy mężczyzna dotknął policzek Felixa, chłopak złamał się. "Zrobię wszystko! Tylko zostawcie Felixa w spokoju!" Zapłakał.

"Taka postawa podoba mi się dużo bardziej! Teraz mu nic nie zrobię. Musisz mnie tylko sluchać."

"Będę! Będę słuchać!"

"Grzeczny chłopczyk."

Następnie opuścił pokój, a Jisung wciąż szlochał."

---------

czesc!! tu venus. wiem, ze dlugo mnie nie bylo, ale szkola i brak czasu zupelnie zmiataja z planszy. postaram sie wstawic dzisiaj jeszcze jeden rozdzial w celu wynagrodzenia wam mojej nieobecnosci!! mam nadzieje, ze o siebie dbacie i jecie dobrze:)

Changed // MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz