Rozdział 9 - Ponowna mobilizacja niepowodzeń (część 1)

169 5 0
                                    

Wydawało się, że kółko naukowe miało naprawdę dobry początek. Oczywiście nikt nagle nie pokochał nauki ani nie czerpał wielkiej radości z tej czynności. Jednak wszyscy starali się ciężko pracować, aby uniknąć wydalenia i żeby mogli nadal spędzać czas wolny ze swoimi przyjaciółmi. Trójka Idiotów zaczęła powoli zmieniać swoje zachowanie. Gorączkowo powtarzali wszystko, co było napisane na tablicy w czasie zajęć, często łamiąc się przy tym, by zrozumieć problemy danych tematów.

Sudou od czasu do czasu znajdował się na krawędzi uśnięcia podczas lekcji. Jego głowa podskakiwała w górę i w dół, gdy zaczynał drzemać, ale ostatecznie udawało mu się nie zasnąć, prawdopodobnie z powodu swoich marzeń, związanych z zawodową grą w koszykówkę. Większość ludzi zapewne śmiałaby się z tak wysokich aspiracji, ale on mimo wszystko żarliwie gonił za tym pragnieniem. Wielu pierwszoklasistów, świeżo po gimnazjum, nie miało jeszcze swojego „marzenia". Większość miała jedynie mgliste pojęcie o tym, jaka powinna być ich przyszłość i co chcieliby robić. Sudou przynajmniej ciężko pracował, aby spełnić to marzenie. To było godne podziwu.

W każdym razie, jak dokładnie ta szkoła definiowała wzorowego ucznia? Przynajmniej wiemy, że nie mierzy ich tylko na podstawie zdolności akademickich. To było wręcz oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że Ike i Sudou zostali przyjęci do tej szkoły. Gdyby jednak do szkoły przyjmowano uczniów utalentowanych w innych dziedzinach, dziwne byłoby, że mieliby system wydalania uczniów oparty tylko na podstawie jednej oceny niedostatecznej. Przynajmniej ja tak to rozumiałem.

O ile sam system nie był kłamstwem, to niewiele mogłem wywnioskować, posiadając tak znikome informacje. Ale na pewno nie było zbyt wiele możliwych odpowiedzi. Czy mogą stwarzać potencjalne problemy uczniom takim jak Ike i Sudou wyłącznie po to, aby mogli sami je przezwyciężyć? To prawdopodobnie nie było takie proste. Zarówno mały test, który pisaliśmy, jak i zajęcia, tak trudne dla takich osób jak Sudou, sprawiały nie lada problemy.

Kiedy popołudniowe zajęcia dobiegły końca, zadowolona Horikita skinęła lekko głową i spojrzała na swoje notatki. Najwyraźniej, tak jak zamierzała, skompilowała razem wszystkie tematy. Chociaż Horikita uczyła Trójkę Idiotów, to z pewnością chciała zrobić wszystko, co w jej mocy, aby osiągnęli jak najlepsze wyniki. Taka już była jej natura. Poprawiłaby się w ten sposób ocena całej naszej klasy, podobnie jak umiejętności poszczególnych uczniów. Jednak próba uzyskania doskonałych wyników była zbyt absurdalna. Nie zamierzaliśmy sięgać aż tak daleko. Pomaganie Ike'owi i innym w uniknięciu porażki oraz wyrzucenia ze szkoły było najlepszą decyzją, jaką mogliśmy w tym momencie podjąć.

Kiedy zadzwonił dzwonek na lunch, wszyscy szaleńczo rzucili się w kierunku stołówki.

Nasza przerwa trwała czterdzieści pięć minut. Po lunchu wszyscy zgodzili się spotkać w bibliotece na dwudziestominutową sesję naukową. Początkowo planowaliśmy uczyć się w klasie. Jednak dla lepszej koncentracji postanowiliśmy unikać hałasu i skorzystać z biblioteki.

Natomiast uważam, że głównym powodem tej decyzji było to, że Horikita chciała za wszelką cenę unikać Hiraty. Jego grupa analityczna również spotykała się podczas lunchu na omawianiu problemów i gdybyśmy przeglądali materiały w ich pobliżu, prawdopodobnie próbowaliby z nami porozmawiać na ten temat. Horikita absolutnie tego nie chciała.

„Horikita, co przygotowałaś sobie na lunch?" - Zapytałem.

„Cóż..."

„Ayanokouji-kun! Chcesz zjeść razem ze mną lunch? Nie mam na dzisiaj żadnych planów!"

Kushida niespodziewanie pojawiła się przed moimi oczami.

„Ach, no dobrze. A więc, czy chcesz zjeść razem ze mną i Kushidą..." - Zacząłem.

Classroom of the Elite | Light Novel | Tom 1 | Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz