Rozdział 8 - Stowarzyszenie niepowodzeń (wprowadzenie)

182 4 0
                                    

Nastał pierwszy Maja i zanim się zorientowaliśmy, skończył się szkolny tydzień. Było to pierwszy weekend tego miesiąca. Ike i pozostali zaczęli w końcu słuchać nauczycieli. Tylko Sudou w dalszym ciągu bezwstydnie zasypiał na lekcjach, ale nikt nawet nie próbował go upominać. Ponieważ nie znaleźliśmy jeszcze dobrego sposobu na zwiększenie liczby naszych punktów, najwyraźniej postanowił nie zmieniać swoich nawyków, z myślą, że to by nic nie dało. Jednak wielu naszych kolegów z klasy zaczęło po prostu go lekceważyć.

Sam byłem nieco śpiący. Trudno było nie zasnąć tuż przed porą obiadową. Poza tym ostatniej nocy w ogóle nie spałem, bo oglądałem film online. Ach, sen byłby taki miły...

„Ach?!"

Gdy tylko moja głowa zaczęła się kołysać, nagle poczułem przeszywający ból w moim prawym ramieniu.

„Co się stało, Ayanokouji? Nagle krzyknąłeś. Rozpocząłeś swój buntowniczy okres, czy coś takiego?"

„N-nie. Przepraszam, Chabashira-sensei. Trochę brudu dostało mi się do oka."

Normalnie inni uczniowie zaczęliby już szeptać na temat tej sytuacji, ale obawiając się potencjalnej utraty punktów, zamiast tego posłali mi bolesne spojrzenia. Pocierając obolałą część ramienia, spojrzałem w kierunku mojego sąsiada. Horikita wymachiwała matematycznym kompasem. To było szaleństwo z jej strony. Dlaczego w ogóle miała zawsze przy sobie kompas? Przecież tak naprawdę nawet nie potrzebowałaś czegoś takiego w tej szkole. Po zajęciach natychmiast do niej podszedłem.

„Są czasami rzeczy, których nie można robić, bo są nie w porządku. Niektóre czyny są wręcz zabronione! I dokładnie tak samo jest z dźganiem kogoś! To jest niebezpieczne!"

„Jesteś na mnie zły?" - Zapytała.

„Zrobiłaś mi dziurę w moim ramieniu! Dziurę!"

„Co? Że niby ja dźgnęłam Cię igłą kompasu, Ayanokouji-kun?"

„Przecież trzymasz teraz tą niebezpieczną broń w ręku."

„Więc to, że coś trzymam, oznacza od razu, że Cię dźgnęłam?"

Spędziłem większość pozostałych zajęć z szeroko otwartymi oczami. Przebudziłem się z miłego letargu nie z powodu wykładu, ale z powodu przeszywającego bólu.

„Bądź ostrożny. Gdyby Cię zobaczyli śpiącego podczas zajęć, bez wątpienia doprowadziłoby to do utraty naszych punktów."

Horikita zaczęła powoli działać w klasie D, aby się z niej wydostać. Jej protesty skierowane w stronę nauczycieli koniec końców nic nie wniosły, poza zmarnowanym czasem. Ach, ale to boli! Cholera, gdyby Horikita kiedykolwiek zasnęła na zajęciach, to odwdzięczę się jej za tą przysługę dokładnie tym samym. Kiedy wszyscy zaczęli wstawać z miejsc i wychodzić z klasy na przerwę na lunch, Hirata nagle się odezwał.

„Chabashira-sensei wspomniała, że zbliża się egzamin śródsemestralny. Mam nadzieję, że wszyscy mają na uwadze to, że jeśli komuś nie uda się go zaliczyć, zostanie wydalony. Dlatego uważam, że dobrym pomysłem byłoby utworzenie grupy analitycznej do pomocy we wspólnej nauce."

Wyglądało na to, że bohater klasy D rozpoczął swój kolejny projekt.

„Jeśli zaniedbujesz naukę, dostaniesz niską ocenę i zostaniesz natychmiast wyrzucony. Chcę tego za wszelką cenę uniknąć. Jednak nauka nie tylko zapobiegnie wydaleniu ze szkoły, ale może również pomóc w zdobywaniu punktów. Jeśli otrzymamy wysokie oceny, punkty naszej klasy powinny w efekcie wzrosnąć. Poprosiłem niektórych uczniów, którzy uzyskali wysokie wyniki w teście, aby pomogli w przygotowaniu planu nauczania. Dlatego chciałbym, żeby do naszej grupy dołączyli ludzie, którzy martwią się o swoje oceny i nie mogą się doczekać wspólnej nauki. Oczywiście wszyscy są mile widziani."

Hirata, w czasie wygłaszania swojego wspaniałego przemówienia, patrzył bezpośrednio na Sudou.

„Tch."

Sudou odwrócił wzrok, skrzyżował ramiona i zamknął oczy. Od momentu, gdy Sudou odrzucił zaproszenie Hiraty odnośnie przedstawienia się, ich relacje były nienajlepsze.

„Od dnia dzisiejszego, od godziny piątej planujemy uczyć się w tej klasie przez dwie godziny dziennie, aż do egzaminu. Jeśli ktoś chce do nas dołączyć, niech przyjdzie, kiedy tylko będzie chciał. Oczywiście nie będę miał nic przeciwko, jeśli będziecie musieli nagle wyjść w połowie. To wszystko, co mam do powiedzenia."

Zaraza po tym, jak skończył mówić, kilku uczniów ze słabymi ocenami z ostatniego testu wstało i podeszło w stronę Hiraty. Jednak znalazły się trzy osoby z podobnymi ocenami, które nie kwapiły się podejść: Sudou, Ike i Yamauchi. Ci dwaj ostatni wydawali się przez chwilę niepewni, co zrobić, ale w końcu pozostali na swoich miejscach. Nie byłem pewien, czy obawiali się, że Sudou może stracić panowanie nad sobą, czy też byli zazdrośni o popularność Hiraty.

Classroom of the Elite | Light Novel | Tom 1 | Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz