Rozdział 9 - Ponowna mobilizacja niepowodzeń (część 4)

132 7 0
                                    

Kiedy wreszcie nadeszła pora lunchu, szybko zerwałem się na równe nogi i zdecydowanym krokiem ruszyłem w stronę stołówki.

„Gdzie idziesz?"

Kushida zauważyła, że wybiegłem z sali lekcyjnej, więc poszła za mną. Szła po moich śladach, a następnie pojawiła się tuż przede mną, zatrzymując mnie.

„Z uwagi na to, że rozpoczęła się pora lunchu, pomyślałem, że pójdę na stołówkę."

„Hmm. Mogę iść z tobą?"

„Naprawdę nie mam nic przeciwko. Ale wiesz, że jest jeszcze wiele innych, bardziej interesujących osób, które możesz o to zapytać.

„To prawda, mam wielu przyjaciół, z którymi mogę zjeść lunch, ale ty za to nie masz nikogo takiego, Ayanokouji-kun. Nawet jeśli dosyć często kontaktowałeś się z Horikitą-san, dzisiaj z nią w ogóle nie rozmawiałeś. Pamiętasz, jak któregoś dnia powiedziałeś, że coś Cię niepokoi w związku z tym, co wydarzyło się w pokoju nauczycielskim? Co to było?"

Kushida jak zwykle była niezwykle spostrzegawcza. Szczerze mówiąc, nie chciałem tego robić z kimkolwiek, ale uznałem, że ona prawdopodobnie będzie w porządku. Mimo wszystko poznałem jej sekret przez tylko zwykły zbieg okoliczności, więc nie zrobiłaby raczej niczego głupiego.

„Mogę Ci powiedzieć, jeśli obiecasz mi, że nie powiesz o tym nikomu innemu."

„Jestem dobra w dotrzymywaniu tajemnic."

Kushida i ja udaliśmy się razem na stołówkę. Przedarliśmy się przez tłum ludzi i w końcu dotarliśmy do automatu z biletami na posiłki. Kupiłem bilety na dwie porcje, ale nie ustawiłem się w kolejce do kasy. Zamiast tego podszedłem do automatu z napojami i spojrzałem na studentów przeglądających w tym czasie menu.

„Co jest?"

Kushida przechyliła głowę i wygląda na nieco zdziwioną, kiedy zacząłem przyglądać się maszynie.

„To może odpowiedzieć na to, co mnie niepokoiło."

Nadal obserwowałem uczniów, którzy kupowali zestawy obiadowe z automatu biletowego. Po około dwudziestu uczniach pojawił się w końcu mój cel. Kupił bilet na posiłek i ociężałymi krokami podszedł do lady.

„Dobra, chodźmy." - Powiedziałem.

„Hmm? Okej."

Szybko wymieniliśmy bilety na posiłki i usiedliśmy przed krępym uczniem.

„Um, przepraszam. Czy należy może do klasy wyższej?" - Zapytałem.

„Hmm? Kim jesteś?"

Student przyglądał się nam ze spokojem, z wyrazem całkowitego braku zainteresowania na twarzy.

„Jesteś na drugim, czy na trzecim roku?"

„Trzeci rok. Niech zgadnę, jesteś z pierwszego roku?"

„Jestem Ayanokouji z klasy D. Ty też jesteś z klasy D, prawda?"

„Co to ma wspólnego z tobą?"

Kushida spojrzała na mnie ze zdziwieniem, jakby pytała: „Skąd wiedziałeś?"

„Ponieważ ogranicza się tylko do jedzenia darmowych posiłków. Niezbyt smaczne, prawda?" - Zapytałem.

Jadł darmowy zestaw warzywny.

„Czego chcesz? Naprawdę mnie irytujesz."

Wziął swoją tacę i wstał, ale go powstrzymałem.

Classroom of the Elite | Light Novel | Tom 1 | Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz