Rozdział 9 - Ponowna mobilizacja niepowodzeń (wprowadzenie)

203 7 0
                                    

W powietrzu unosił się aromat pierwszej w tym sezonie herbaty. (Jestem Ci wdzięczny za nieustanną cierpliwość i współpracę, drogi czytelniku.) Minęło już półtora miesiąca odkąd zacząłem naukę w tej szkole średniej. Przez większość czasu moje dni tutaj mijały bez incydentów.

„Hej, słyszysz mnie? Czy z twoją głową wszystko w porządku?"

Horikita niegrzecznie uderzyła mnie w czoło, a potem dotknęła dłonią własnej głowy.

„Wygląda na to, że nie masz gorączki." - Powiedziała.

„Oczywiście, że nie! Po prostu pogrążyłem się we własnych myślach, to wszystko."

Wypuściłem głębokie westchnienie, już żałując, że powiedziałem Horikicie, że jej pomogę. Przypuszczam, że nie było już sensu płakać nad rozlanym mlekiem. Zaproponowałem pomoc, jako środek zachęty, ale myśląc wstecz, naprawdę uderzyło mnie to, że nie miałem w sobie na tyle mocnego charakteru, by jej odmówić.

„A więc moja szanowna taktyczko. Co powinienem zrobić, hmm?" - Zapytałem.

„Zobaczmy. Oczywiście będziemy musieli ponownie przekonać Sudou-kuna i pozostałych do wzięcia udziału w naszym kółku naukowym. To oznacza, że będziesz musiał się płaszczyć przed nimi i błagać ich o to, by wrócili."

„Dlaczego miałbym to zrobić? To ty jesteś powodem, przez który nasze kółko się rozpadło."

„Powodem, dla którego się rozpadliśmy, było to, że nie potrafili podejść na poważnie do nauki. Nie przekręcaj rzeczywistości."

„Jezu. Czy ona w ogóle zamierzała pomóc Sudou i pozostałym?"

„Nigdy nie odzyskamy ich bez pomocy Kushidy. Rozumiesz to, prawda?"

„Rozumiem. Ofiary są nieuniknione." - Burknęła.

Wyglądało na to, że nienawidzi pomysłu na ponowne angażowanie w to wszystko Kushidy. Jednak się na to zgodziła, pomimo swojego niezadowolenia. To był poważny kompromis dla Horikity, która za wszelką cenę nie chciała, żeby Kushida się do niej zbliżała.

„W porządku. Czy możesz skłonić Kushidę-san do natychmiastowej pomocy?" - Zapytała.

„Ja?"

„A czy widzisz tutaj kogoś innego? Oczywiście, że ty. Zawarliśmy umowę. Zgodziłeś się być moim koniem roboczym, dopóki nie osiągniemy klasy A, więc musisz robić to, co Ci rozkażę."

Nie pamiętałem, żebym zawierał taki układ.

„Tutaj, spójrz na tę pisemną umowę."

Wow, prawdziwy kontrakt. Było na nim moje imię, moja sekretna pieczęć i wszystko inne.

„Zdajesz sobie sprawę, że mogę Cię oskarżyć o fałszowanie dokumentów, prawda?"

Zerwałem kontrakt i wyrzuciłem go. Następnie Horikita wstała i poszła do Kushidy, która w tym czasie sprzątała swój stolik.

„Kushida-san. Jest coś, o czym chciałabym z tobą porozmawiać. Czy zechciałabyś zjeść ze mną lunch?" - Zapytała Horikita.

„Lunch? Niezwykłe jest otrzymywanie od ciebie zaproszenia, Horikito-san. Dobrze, pójdę."

Kushida w ogóle się nie zawahała. Poszła z Horikitą w kierunku najpopularniejszej kawiarni w szkole, Pallet.

To była główna scena poprzedniego wybuchu gniewu ze strony Horikity, kiedy zaprosiłem ją pod fałszywym pretekstem. Horikita powiedziała, że poczęstuje Kushidę i zapłaciła za jej drinka. Oczywiście ja musiałem zapłacić sam za siebie.

Classroom of the Elite | Light Novel | Tom 1 | Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz