Czuję chemię w każdym Twoim słowie,
w każdym zdaniu,
w każdym grymasie,
który dotyka mnie jak dłonią.
Ty czujesz coś w moim podtekście
i w każdym pretekście, lecz i tak zostawisz mnie nie myśląc o mnie.
Jesteś nienaturalnym kontekstem marzeń mych nielogicznych,
a najgorszy jest ten niewielki
i mały element sentymentu do wszystkiego co było i co nas otaczało...
CZYTASZ
Karygodnie Trochę Trudna Poezja
Poetry(Jestę poetę) Kamil bo tak mnie nazwano. Moją poezje nazwij proszę jak chcesz :) Ja nazywam ją poezją surrealistyczną, ale są wiersze też inne oczywiście. Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek reakcje.