Tak mi jej brak,
a to już liście opadły.
Wzdycham do niej.
Słyszę cisze, która jest tak głośno we mnie
Gdyby w końcu do mnie przyszła,
to było by jeszcze ciszej ?
A może rozerwała krzykiem ?
W sumie cicho teraz.
Jakoś mniej trochę boli.
Jednak chciałbym by krzyczała
Oby tylko dala mi zaszczyt i przybyła.Czekam.
Zawsze na nią czekam,
iż może jeszcze raz milutko pokruszy moje serduszko
i naprawi potem swoim słodkim głosem.
CZYTASZ
Karygodnie Trochę Trudna Poezja
Puisi(Jestę poetę) Kamil bo tak mnie nazwano. Moją poezje nazwij proszę jak chcesz :) Ja nazywam ją poezją surrealistyczną, ale są wiersze też inne oczywiście. Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek reakcje.