Zielone roześmiane tęczówki bardzo dokładnie przyglądały się brunetowi, który równie roześmiany słuchał opowieści swojego przyjaciela. W tęczówkach tych jeżeliby się dobrze przyjrzeć można było zobaczyć ogromną satysfakcję oraz radość i ani krzty żalu czy smutku, który było widać z daleka u innych.
- Nie wierze - zaśmiał się Michał - Serio jestem jednym z najlepszych raperów w Polsce? - nie dowierzał.
- 2 miliony miesięcznie odsłuchów na Spotify, o tym świadczą - wyszczerzyła się Luiza.
- Dobra, a my jak się poznaliśmy? - spojrzał na nią, na co na twarzy Luizy pojawił się mały cwaniacki uśmiech.
- Koleguje się z Żabą i Leosią ogólnie z Internaziomalami, no i na jednej z imprez Matiego byłam DJ'ejką i jakoś tak się zgadaliśmy - wyjaśniła, przez co Tadek obdarzył ją morderczym spojrzeniem.
- To było do przewidzenia, że swoją dziewczynę spotkam na imprezie - zaśmiał się, łapiąc ją za rękę - A ja mam jakiegoś menadżera? Bo skoro tak się wybiłem to wątpię, że wy mnie poprowadziliście.
W tym momencie oczy trójki jego przyjaciół rozszerzyły się i pojawił się w nich cień nadzieji. Nadzieji, że może jednak coś pamięta i cały ten koszmar związany z Luizą szybko się skończy.
- Tak, to taka dziewczyna - odezwała się Luiza, przez co Tadek o mało co do niej nie podszedł - Solar ci ją ogarnął na początku kariery.
- Kurwa - mruknął Tadek - No ja pierdole - wzniósł ręce do góry - Wychodzę - odparł nie ukrywając swojego zdenerwowania.
- Tadeo co jest? - zapytał zdziwiony Michał.
Słysząc to pytanie Tadeo wręcz się zagotował i był bliski wykrzyczenia całej swojej irytacji. Jednak bardzo szybko się opamiętał i uspokoił zdając sobie sprawę, że taki wybuch mógłby źle wpłynąć na stan Michała.
- Po prostu nie mogę uwierzyć, że Luiza traktuje twoją menadżerkę, jak jakąś zwykłą, nic nie znaczącą laskę - odparł krzyżując ręce na piersi.
Luiza spojrzała przerażona na Tadka, bojąc się że ten zaraz zacznie mówić Michałowi całą prawdę, a następnie spojrzała na Michała manifestując, żeby jej obawy się nie potwierdziły.
- A kim ona jest? - zapytał zaciekawiony Michał.
- Naszą przyjaciółką - powiedział Tadek czując ogromną satysfakcję, że w końcu to powiedział.
- Pamiętasz Bielińską? - zapytał Wyguś.
- Z naszej klasy? - zdziwił się, na co Franek przytaknął - To ona?
- TAK! - powiedział Tadek - Ona ci wszystko ogarnia i się toba zajmuje.
- Jesteście bardzo blisko - odparł Wygański - I Luiza jest po prostu trochę o to zazdrosna.
- Ale łączy was tylko przyjaźń - dodał Szczepan.
Michał uśmiechnął się lekko. Pamiętał, że odkąd poznał dziewczynę bardzo chciał ją poznać bliżej a nawet i zaprzyjaźnić. Zawsze uważał, że była ona bardzo wartościową dziewczyną i w dodatku bardzo ładną, mimo że ta nie chciała z nim nawet rozmawiać. To co go jeszcze bardziej zaciekawiło to, to czy kiedykolwiek łączyło ich coś więcej niż przyjaźń gdyż przypomniało mu się jak bardzo zawróciła mu ona w głowie w pierwszej klasie.
- I nic więcej? - wypalił - Matko wybacz - spojrzał przepraszającym wzrokiem na Luizę nieco mocniej ściskając jej dłoń - Ja po prostu chce znać najwiecej szczegółów, żeby jak najszybciej odzyskać pamięć.
CZYTASZ
Dom na morzu|| Mata
FanfictionMorze ma kolor niebieski, a on od wielu lat w kolorze niebieskim widzi spokój, szczęście, miłość a przede wszystkim dom. Zasługą tego jest jego ukochana, która ma oczy błękitne jak Atlantyk. - Czemu tak na mnie patrzysz? - zaśmiała się cicho patrząc...