Lila miała kompletny mętlik w głowie, i właściwie miała już tego wszystkiego dosyć. Za bardzo ją to przerastało. Michał, poronienie, i do tego wszystkiego dochodziła Luiza, o której wcześniej naprawdę chciała myśleć pozytywnie. Traciła już powoli na to wszystko siły i jak miała być szczera naprawdę momentami chciała to wszystko rzucić i się poddać, a jedyne co ją przed tym powstrzymywało było uczucie do Michała, które jak jej się wydawało z każdym dniem rozłąki coraz bardziej w niej rosło.
To co jeszcze dawało jej jakąkolwiek siłę to chęć odegrania się na Baczyńskiej, za to co zrobiła Damianowi, za groźby i za to co odwaliła z Michałem. Bardzo chciała zobaczyć ją na samym dole zniszczoną i pogrążoną.
- Lila - dobiegł ją zgłuszony głos Janka - Słuchasz nas? - pomachał jej przed oczami.
- Zaraz zabijesz Luizę wzrokiem - parsknął śmiechem Michał, przez co Baczyńska zgromiła go wzrokiem.
- Chciałabym - mruknęła nie wyraźnie, po czym potrząsnęła lekko głową - Przepraszam, ostatnio jestem strasznie rozkojarzona.
- Rozumiemy - odparł Kinny kładąc jej rękę na ramieniu - Pytaliśmy czy przyjęłaś tą ofertę od Newonce - wyjaśnił, na co Lila pokiwała głową.
Kilka dni temu dostała propozycje na uczestniczenie w podcascie skierowanym głównie do dziewczyn prowadzącym przez Tycjanę. Nie ukrywała, że bardzo spodobał jej się ten pomysł i zgodziła się na niego niemal od razu, jednak przez ostatnie wyznanie Luizy, wszystko w jej głowie się pokomplikowało i nie była już tego tak pewna jak wtedy.
- Cały czas się zastanawiam - odparła, bawiąc się widelcem.
- A co ci zaproponowali? - zapytał szczerze zainteresowany Michał, na co Bielińska uniosła wzrok znad talerza i na niego spojrzała z małym uśmiechem.
- Występ w podcascie - oznajmiła - Z tego co wiem, miałabym powiedzieć trochę o pracy, trochę o szkolnych latach i ogólnie jak to jest być dziewczyną rap...- w ostatniej chwili ugryzła się w język, uświadamiając sobie co chciała powiedzieć - Jak to jest być dziewczyną w rap grze, bo w zasadzie jest ich bardzo mało.
- To nad czym ty się zastanawiasz?! - powiedział Michał podekscytowany - Zgadzaj się! Zajebiście się ciebie słucha, a na te tematy to już w ogóle - odparł, na co Lila zrobiła duże oczy z zaskoczenia jego reakcją.
- Michał ma rację - odparła Marcelina - Powinnaś się zgodzić - przyznała chłopakowi racje - Kto jak kto, ale ty się na tym wszystkim znasz najlepiej, o czym świadczy kariera Michała.
- Która ostatnio trochę ucierpiała - zwróciła uwagę Luiza, na co Lila wywróciła oczami.
- Nie ma co się dziwić, nie jestem w stanie na razie robić cokolwiek - Michał stanął w obronie Bielińskiej.
Lila spojrzała na niego z uśmiechem dosłownie czując jakby zakochiwała się w nim na nowo, i jakby znowu była w liceum.
- Jakby nie patrzeć, to nie ja zakazuje ci kontaktu z fanami - powiedziała Luiza patrząc wymownie na Lilę.
- Jakby nie patrzeć, to nie ja zabraniam ci korzystania z telefonu - mruknęła, a Luiza obdarzyła ją wrogim spojrzeniem.
- No to jak w końcu? - wtrącił się Janek, czując, że mało brakowało do jakieś kłótni - Chętnie usłyszał bym cię w Newonce - wyszczerzył się.
- Mówię ci, zgódź się - zachęcił ją Michał.
- Niech będzie - powiedziała ostatecznie, uśmiechając się pod nosem.
- Mów dużo o nas, to przynajmniej dowiem się czegoś więcej - puścił jej oczko.
- I nie zapomnij wspomnieć, że byłaś biedna - uśmiechnęła się kpiąco Luiza.
CZYTASZ
Dom na morzu|| Mata
FanfictionMorze ma kolor niebieski, a on od wielu lat w kolorze niebieskim widzi spokój, szczęście, miłość a przede wszystkim dom. Zasługą tego jest jego ukochana, która ma oczy błękitne jak Atlantyk. - Czemu tak na mnie patrzysz? - zaśmiała się cicho patrząc...