rozdział 26

190 6 31
                                        

21:57

POV:Akitoł
Obudziłem się z mojej drzemki. O KŪRWA... SZYBKO WSTALEM I ZACZALEM SIE SZYKOWAĆ ORAZ OGARNIAC.. Wybiegłem szybko biegnąc na plażę.

Wbiegając na plażę zobaczyłem już siedzącego Toye na kocyku. Usiadłem obok niego i go zacząłem przepraszac. Odpowiedział mi, że nic się nie stało. Po czym pokazal palcem na niebo mówiąc, że już są gwiazdy. Ooo... Piękne.. położyłem glowe na ramieniu Toyi. Niespodziewanie nagle zaczęło padac- ja piērdole... Szybko wstalismy, Toya wziął koc i szybko pobiegliśmy do domu.

Wbiegliśmy do mieszkania. Powiedziałem mu, że idę się przebrać. Odpowiedział mi, że też idzie. Każdy z nas poszedł do pokoju. Wziąłem jakieś luźne ciuchy i je zalozylem. Mokre ubrania rzuciłem gdzieś na walizkę. Bo tak. Usiadłem na łóżku. Nagle głowa mnie zaczęła boleć, ale tak bardzo. Złapałem się za głowę. Boże Swiety, kocham moje szczęście (tak jak ja🤩). Położyłem się i spojrzałem w sufit. Do pokoju nagle wszedł Toya, usiadł na łóżku i spytał się mnie:

-jestes zmęczony?
-nie, trochę mnie głowa boli, ale na pewno zaraz przejdzie -odpowiedzialem mu siadając. Spojrzałem na niego, on na mnie i się oboje uśmiechnelismy. -hmm co robimy skoro deszcz pada?
-moze zagramy w cos? -odparl chłopak
-WIEM W CO -krzyknalem -PANSTWA MIASTA
-yhyhyhyy no dobraa -Toya próbował hamować śmiech.- przecież ty ledwo co z geografii zdałeś
-eeee może w cos innego? -zlapalem się za głowę.- W FLAGI
-no dobra -odpowiedzial Toya wyjmując telefon i pokazał mi jakąś flagę.
-eee to jest... Zielona Japonia -powiedzialem dumny
-Akito... To jest Bangladesz... -klepnal się po głowie.- dobra zagrajmy w cos innego. Co powiesz na uuhhhh... W pytanie czy wyzwanie?
-jasne, więc pytanie czy wyzwanie?-powiedzialem
-pytanie na początek -ziewnal chłopak
-Jestes z Tsukasa? -zapytalem zaciekawiony
-nie, a co? Zazdrosny?
-spierdälaj.-odwrocilem się do niego plecami. Nie mogę.. mają mnie za jakiegoś zazdrośnika czy coś? Ja pierdole... Toya coś zaczął gadać, lecz no go nie słuchałem.

________________
310 sloow
Przepraszam, że dopiero teraz wstawiam, ale źle się czuje od ostatniego czasu. Niedługo szkoła i będa coraz rzadziej 😭
Pozdrawia autorka 🤩👍

AkitoyaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz