Cinnamon Girl❦¹⁰

639 35 4
                                    

Spakowałam ostatnie rzeczy ze sobą i wraz z Hyunsoo opuściłyśmy mój pokój.

— Podwieźć was? — zapytał tato, który jak zwykle siedział przed telewizorem.

— Nie. — odparłam odrazu, ale za chwilę spojrzałam na nasze bagaże. — Wiesz, co? Jednak tak. — szybko zmieniłam zdanie.

— Leniwe jesteście. — wstał z łóżka, rzucając ten komentarz.

— Spójrzmy kto to mówi. Osoba, która praktycznie po pracy ciągle siedzi na kanapie. — wypomniałam mu.

— Podbijałbym teraz świat, gdyby nie moja kontu—

— Wszyscy słyszeliśmy już o twojej kontuzji w sporcie, którym nawet nigdy nie grałeś. — sam na moje słowa się roześmiał.

Nic już więcej nie mówił, tylko wyszedł. Wsadziłyśmy swoje bagaże do bagażnika.
Zajęłyśmy miejsca z tyłu. Zanim tata zdążył zrobić cokolwiek z muzyką w samochodzie, ja się tym zajęłam. Uśmiechnęłam się do dziewczyny z lokami, kiedy puściłam utwory The weeknd.

— Oby nigdy więcej nie wpadło mi do głowy, aby was podwieźć gdziekolwiek. — marudził pod nosem.

— Mówi pan to od jakoś pięciu lat. —skomentowała brunetka.

— Jak i więcej. — dopowiedziałam.

Jeszcze chwilę ponuciliśmy piosenki i później już opuściliśmy samochód.
Prawie wszyscy już czekali.

— Hyunsoo! — nagle podszedł do nas Hyunwoo, a raczej do brunetki obok, która stała obok mnie.

Dziewczyna spojrzała na mnie ukradkiem. Odrazu mogłam zobaczyć jej błysk w oczach. Ten blondyn jej się podobał.

— Tak sobie pomyślałem, że może chciałabyś usiąść ze mną. — zaproponował jej. Tak w głębi, chciałam zakryć usta z szoku i zapewne skakać z radości w kółko z dziewczyną. Ale utrzymałyśmy powagę.

— Przykro mi, ale siedzę z Sohee. —nie zgodziła się. Rozszeszylam oczy.

— Hyunsoo, tak bardzo cię przepraszam, ale kompletnie zapomniałam, że obiecałam usiąść z Jeonem. —oczywiście, że tak nie było. Mimo wszystko chciałam, by usiadła z tym blondynem.

— Oferta dalej aktualna? — spytała się chłopaka. Wyminęłam ich. Stojąc trochę dalej od tej dwójki, puściłam oczko dziewczynie. Jeszcze mi podziękuję za to.

Wzrokiem poszukiwałam bruneta, którego będę musiała zmusić do siedzenia ze mną.

— Szukasz kogoś i zgaduje, że to ja. — odezwał się obok, chłopak którego faktycznie szukałam.

— Zgadłeś. —przyznałam mu rację. — Siadasz ze mną. Średnio mnie interesuje jak postanowiłeś usiąść z jakimś znajomym. — poinformowałam go, szczerząc się jak najbardziej.

— Szukałem cię również, aby oznajmić ci to samo. Bratnie dusze.— dopowiedział i zaraz po tym wychowawca oznajmił, aby zająć swoje miejsca. — Przy oknie? —zapytał, kiedy znaleźliśmy nasze miejsce. Pokiwałam mu głową, że ja zajmuje miejsce z widokiem.

Przez chwilę jeszcze słuchaliśmy uwag nauczycieli, o tym jak trzeba się zachować. Przez to, że naszym klasom, mówili to z trzy razy przed wycieczką, w trakcie jak i po, zdążyłam zapamiętać to, na pamięć i nawet wyrecytować, dokładnie naśladując mówcę.

Minęła godzina jazdy, a mi się zaczynało nudzić. Chciałam sprawdzić, co u przyjaciółki. Nie napisała mi żadnej wiadomości, co robią, więc sama się dowiem.

Heartless Destiny ||  Jeon JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz