Wyszedłem na spacer.
Ostatnio robiłem to coraz częściej, gdy tylko miałem czas.
Pracowałem praktycznie bez przerwy, przez co miałem więcej pieniędzy, ale i tak nie miałem na co je wydawać. Ani na kogo.
Ponownie przez myśli przemknął mi Angel.
Starałem się wyrzucić go z głowy, ale było to ciężkie zadanie przez to co nas łączyło do mojej śmierci.
Westchnąłem cicho i spuściłem wzrok na chodnik.
Akurat przechodząc obok śmietników zobaczyłem kogoś znajomego.
To był ten chłopak, który ostatnio kupował lustro w Emporium.
Pajęczak leżał przy śmietnikach i był pod wpływem.
Przewróciłem na niego oczami i ruszyłem przed siebie.
Idąc usłyszałem z tyłu jakiś męski głos.
-Tu jesteś dziwko!-Ktoś krzyknął agresywnie, a ja odruchowo przystanąłem.-Oddawaj mi moje mieszkanie, ale oderwę Ci wszystkie kończyny, łącznie z fiutem!
Obróciłem głowę o 180 stopni, by przyglądać się temu.
Nie miałem nic do tego chłopaka dopóki nie zobaczyłem go pod wpływem narkotyków na ulicy, a że z narkomanami nie miałem najlepszych wspomnień po prostu chciałem zobaczyć jak cierpi.
Różowooki wybełkotał coś po Włosku, ale nie był za bardzo w stanie się bronić.
Wtedy przypomniało mi się gdy leżałem na łóżku w tamtej chatce, tuląc do siebie Anthony'ego, który płakał i pocił się jednocześnie ze strachu oraz głodu.
To była ciężka noc, ale po niej już nie tknął narkotyków.Taaaaaa...
CZYTASZ
|RADIODUST| 3 Jesteśmy tacy sami
FanfictionOpis: Czternaście lat po śmierci Alastora, do Piekła trafia również Anthony. Chłopak początkowo chce skupić się na poszukiwaniach swojego chłopaka ale musi skupić się na przetrwaniu. Los chciał by Angel Dust został prostytutką, a przez wstyd Pajęcz...