- Jak myślisz, kto z mojej klasy najwięcej zarabia?
- Co? Czemu interesujesz się czymś takim?
- Wiesz, ojciec nie może płacić za wszystkie moje ubrania, lepiej by było sobie załatwić jakiegoś partnera czy partnerkę...
- Wiesz, że to wykorzystywanie dla pieniędzy.
- Wiem! A teraz mi doradź.
- Prawdopodobnie ja zarabiam najwięcej. Zresztą, po pierwszym dniu nie pamiętam aż tylu ludzi z tej szkoły...
- Nie żartuj, tylko mów normalnie. Aktor? Sędzia?
- Nie, on podobno sam siebie utrzymuje, więc nie ma oszczędności. A wątpię, że płacą sędzi jakiekolwiek pieniądze. Zresztą, większości nie płacą za to, co robią, bo są jeszcze niepełnoletni.
- Chwila, wiem już! Jak mu było... Habibi?
- Habiki? Gitarzysta?
- Tak! Przecież jest muzykiem, musi mnóstwo zarabiać!
- Wiesz co, muszę po prostu się w twoje sprawy nie mieszać.
- No weeeź, wracaj tu. Musisz mi doradzać!
~~~
- Chyba sobie żartujesz. Udało ci się?
- Tak! Mówię Ci, że mogę w sobie każdego rozkochać.
- ...Taaa, jasne.
~~~
- ZDRAJCA! JEBANY ZDRAJCA, OSZUST, DEBIL...
- Uspokój się! Co się stało?
- ZDRAJCA!
- ...Czy chodzi ci o to że Habiki raz, raz jedyny zamienił jedno słowo z..
- ZAMKNIJ SIĘ! NAWET TEGO IMIENIA NIE WYPOWIADAJ ALBO PRZYSIĘGAM ŻE SOBIE COŚ ZARAZ ZROBIĘ!
- Przestań! Pomyśl racjonalnie. Przecież jesteś w tym tylko dla pieniędzy!
- ...Tak. Przecież wiesz, że interesuje mnie ktoś inny.
- Więc... Czemu się wkurzasz bo powiedział cokolwiek do kogokolwiek innego?
- Bo on ma się skupić na mnie. Jeśli mnie zostawi, ja... Ja nie wiem, co ze sobą zrobię...
- Hej, spokojnie. Usiądź sobie, zrobię twoją ulubioną gorącą czekoladę i porozmawiamy.
- ...Nie dzisiaj.
- Hej! Gdzie idziesz?!
- Muszę coś załatwić.
~~~
- Ma umrzeć. Dzisiaj.
- To decyzja ostateczna, tak? - spytała zielonowłosa stojąca w ślepym zaułku miasta. Miała na swojej twarzy maseczkę, a w kieszeni zawsze miała przy sobie nóż.
- Tak. Dzisiaj.
- Obecna lokalizacja?
- Zobaczę na telefonie.
- Naturalnie. A wpłata?
- O jak dużej sumie mówimy?
- Hmm, pomyślmy... Jako że to przysługa dla kogoś z otoczenia... Zmniejszę cenę do dziesięciu tysięcy euro.
- D-dziesięciu... Dobrze.
~~~
Nagle, nowa wiadomość. Powiadomienie w telefonie zielonowłosej.
![](https://img.wattpad.com/cover/319503466-288-k249509.jpg)
CZYTASZ
Danganronpa; The Duel of Hope and Despair ~ Tom 2 'The Voice of Despair'
FanfictionFanfiction napisane na tych samych zasadach, jak tom pierwszy. Ze względu na możliwe spojlery na końcu opowiadania, polecam najpierw przeczytać "The Voice of Despair", inne opowiadanie mojego autorstwa. ~~~ Hideki Kenzou, zwyczajny ogrodnik wrzucony...