- Proszę wszystkich o natychmiastowe zgromadzenie się w głównym hallu! – głos Monokumy po raz kolejny mnie obudził. Kiedy wstałem, czułem, jak trzęsą mi się nogi; tak bardzo nie chciałem wracać do tego misia. Nie był szczególnie straszny, ale okropnie irytujący i w końcu to on nas tutaj zamknął. Jak miałem się nie bać kogoś, kto praktycznie mnie porwał?
- Zaspałeś, panie Kenzou! – Monokuma odparł wściekle, kiedy pojawiłem się w głównym hallu. Wszyscy pozostali byli już na miejscu i zdawało się, jakby na mnie czekali. – Jesteś bardzo blisko miejsca na mojej liście!
- Twojej "liście"? Jakoś nie widziałam tego w zasadach. - przewróciła oczami Mayukko, co Monokuma wyraźnie zignorował.
- Zresztą... Wróćmy do tematu moi drodzy. Dzisiaj przedstawię wam pierwszy motyw tej zabójczej gry! Nie jest aż tak interesujący, jak inne, które mam w planie, ale... Mam dla was ofertę!
Monokuma znowu wyciągnął białą tablicę ze składzika, jednak nie przewidział, że coś będzie już na niej narysowane.
- Kto bazgrał na mojej tablicy?!
- Uhhh... - Keitaro westchnął. – Jest 99.9% szans, że to ja. Ale niczego nie obiecuję~!
- Jesteś na górze mojej listy, Takashi! - Monokuma zaczął natychmiast zmazywać rysunek, który zrobiony był markerem na białej tablicy. Jako, że talent Keitaro to Ostateczny Grafik Komputerowy, oczywiście był to bardzo szczegółowy i dobry rysunek. Przedstawiał coś w rodzaju sceny z pikniku późno w nocy. Stoliki pełne jedzenia i lampki, a dookoła ludzie... Czy widziałem tam przez chwilę siebie?
- Keitaro, to bardzo ładny rysunek! - Haru wyglądał na zachwyconego, a parę osób przytaknęło entuzjastycznie, komplementując jego dzieło.
- Jest grafikiem komputerowym, umie robić lepsze rzeczy. - westchnęła ze śmiechem Mayukko. - Czemu ekscytujecie się paroma kreskami na tablicy?
- Mogłabyś trochę milej... - jęknęła Aika, jednak blondynka tylko zmierzyła ją surowo wzrokiem, po czym odwróciła się w stronę tablicy. - ...Czuję się, jakby ktoś właśnie spojrzał mi w głąb duszy. - szepnęła poetka.
- Dobra, ludzie, spoglądamy tutaj! - Monokuma zamontował projektor, który odtwarzał na tablicy obraz ogromnego domu z basenem, olbrzymim ogrodem pełnym róż i samochodem. Był bardzo nowoczesny i widać było, jak drogi musiał być. Jeśli oczywiście Monokuma na pewno ma ten dom w posiadaniu i nas wszystkich nie okłamuje co... Na pewno jest opcją.
Róże... Nie lubię róż. To chyba jedyny kwiat, a raczej jedyna roślina, której szczerze nie znoszę.
- Kochani! - miś rozejrzał się dookoła. - Oto wasza oferta! Jeśli zabijecie jako pierwsi i uda wam się zatrzymać to w sekrecie, dostaniecie ten olbrzymi dom z prywatnym basenem i olbrzymim ogrodem! W dodatku dorzucimy najnowszy model sportowego auta!
- To po prostu przekupywanie ludzi w morderstwo. - przewróciła oczami Kiyoshi, prezenterka TV. - Kto normalny nabrałby się na coś takiego?
- Wiele ludzi. - Miyo pokręciła przecząco głową. - Zmagający się z problemami majątkowymi lub rządni pieniądza przez wychowanie lub traumę...
- Czy możemy teraz nie mówić o takich rzeczach? - jęknął Habiki, wyraźnie przestraszony. - Bo w... Bo w końcu kto no-o-rmalny by zabił? T-to przecież jeden wielki test! Wielki test uczniów Hope's Peak Academy! I nic... Całkowicie nic co powie ten... Ten misiek nie zmieni mojego zdania!
Po wyjąkaniu tych słów, fioletowowłosy gitarzysta pobiegł do swojego pokoju. Dalej myśli, że to test... Albo zaczyna się wahać. Sam nie wiem już, czy wszystko jest zrobione na poważnie, czy to jeden wielki test. Ale miejmy nadzieję, że nic nikomu się nie stanie. W końcu to byłby absurd...
CZYTASZ
Danganronpa; The Duel of Hope and Despair ~ Tom 2 'The Voice of Despair'
FanficFanfiction napisane na tych samych zasadach, jak tom pierwszy. Ze względu na możliwe spojlery na końcu opowiadania, polecam najpierw przeczytać "The Voice of Despair", inne opowiadanie mojego autorstwa. ~~~ Hideki Kenzou, zwyczajny ogrodnik wrzucony...