31 ~ Liczyć na lepsze jutro

10 1 5
                                    

(perspektywa Mayukko)

               Myślałam o tym już od dłuższego czasu. O miejscu, w którym wszyscy mogliby rozmawiać w całkowitej prywatności, z dala od kamer i ukrytych mikrofonów. O miejscu, w którym mogłabym zacząć naprawdę prowadzić śledztwo na temat budynku, w którym zostaliśmy zamknięci... I myślę, że je znalazłam. A raczej Aika.

- Mayukko... Pamiętasz to spa, czyli ten pokój z sauną i w ogóle? - spytała mnie kiedyś.

- Tak...?

- Myślę, że powinnyśmy kiedyś tam pójść! - jej ton głosu był entuzjastyczny, ale zrozumiałam o co jej chodzi, kiedy zobaczyłam jej całkowicie poważny wyraz twarzy. Natychmiast weszłyśmy do pokoju i zaczęłyśmy go przeszukiwać. Przewróciłyśmy całą saunę do góry nogami i nie znalazłyśmy ani jednej kamery ani mikrofonu.

- Idealnie... - westchnęłam, po czym usiadłam na krześle, próbując złapać oddech. - Nie jest ci gorąco w tej bluzie?

- Hm? - Aika spojrzała na mnie z zaskoczeniem. - Oczywiście, że tak...

- Wiesz, możesz ją zdjąć. Nikogo innego nie ma w pobliżu.

- Wolałabym nie... Zresztą, powinnaś to wszystkim ogłosić. Ten pokój, znaczy się.

- Racja, ale myślę, że lepiej by było zrobić to jutro. Keitaro siedzi w pokoju cały dzień, nawet Kaiyui nie wpuszcza do środka. Habiki musiał iść z nią do pokoju muzycznego żeby jakkolwiek odciągnąć ją od drzwi do jego pokoju.

- Może jutro będzie lepiej...

- Bądźmy dobrej myśli. - westchnęłam, po czym lekko się uśmiechnęłam. - Aika, nie napisałaś ostatnio jakiegoś nowego wiersza?

- Ciągle piszę, ale te ostatnie były zbyt prywatne, przepraszam.

- Nie musisz przepraszać, chodź. - wyszłam na korytarz, dalej lekko zgrzana. Jak ona wytrzymała w takiej temperaturze? - Zresztą, wiesz może gdzie jest Junichiro? Dawno go nie widziałam.

- Ja też nie. Wiem tyle, że Nahoko ostatnio zaczęła grać w gry w salonie. Jak na gracza e-sportu zabrała się za to dość późno, ale cieszę się że jest jej z nami na tyle komfortowo żeby zacząć.

- Chcesz do niej dołączyć?

- Jeśli ty też pójdziesz, to chętnie.

                    Weszłyśmy do salonu cicho, żeby nie przeszkodzić Nahoko, całkowicie wciągniętej w grę na jej konsoli.

- Hej, Nahoko! - powiedziała cicho Aika, próbując nie przestraszyć dziewczyny.

- Cześć. - odparła dziewczyna. - Chcecie dołączyć?

Czasem dalej zapominam, że dzięki tym tabletkom zrobiła tak duże postępy.

- Jasne. - usiadłam obok dziewczyny na kanapie, a Aika przyniosła nam dwa zapasowe kontrolery z szafki pod ekranem.

- Więc... Jak się czujesz? - zaczęła Aika.

- Tęsknię za Emiko... Ale jest w lepszym miejscu, niż ten szpital.

- To najmądrzejsze zdanie, jakie dzisiaj słyszałam. - spojrzałam z zaskoczeniem na różowowłosą. - Ja też za nimi tęsknię... Hideki nie grzeszył intelektem, ale naprawdę próbował.

- Racja...

- To dziwne. - odparła Aika. - Jak bardzo śmierć przestała być tematem taboo, kiedy stała się dla nas codziennością. Jakby nasze organizmy ciągle trwały w trybie przetrwania, bez czasu na poprawne przemyślenie i przeżycie tego, przez co przechodzimy.

Danganronpa; The Duel of Hope and Despair ~ Tom 2 'The Voice of Despair'Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz