🥀~Plan~🥀
Perspektywa Masona
Kiedy widziałem, że Jared zaczął już realizować nasz plan. Byłem szczęśliwy, lubiłem patrzeć na jej ból. Może i byłem najgorszym bratem na świecie, ale nie umiałem inaczej postępować. Mało kto może zrozumieć moje powody, dlaczego tak postępuje, ale gdy skrzywdzone dziecko przez swoich rodziców, nagle widzi, że traktują nieznajome dla nich dziewczynkę lepiej od własnego syna, serca zaczyna inaczej bić.
Zaczyna trawić powoli je trucizna. Pragnie zemścić się za te krzywdy co doświadczyło. Właśnie to się że mną stawało teraz. Nie byłem dzieckiem, jednak nadal odczuwałem nie które rzeczy, szczególnie moi rodzice.
Wróciłem specjalnie wcześnie, żeby jeszcze raz poszukać czegoś kompromitującego w jej pokoju. Skrzywiłem się, gdy od razu zobaczyłem zdjęcie z jej mamą. Chciałabym być taki szczęśliwy i spędzać czas z rodzicami. Jednak jedyne co dostałem to pieniądze na bułki. Samodzielności uczyłem się od najmłodszych lat.
Maise tak naprawdę też była skrzywdzoną od środka osobą. Nie łatwo było się tego domyśleć. Kiedy mój przyjęcie czytał urywek jej dziennika. Przez chwilę zrobiło mi się jej szkoda.
Zacząłem od szuflad, ale w niej były tylko jakieś drobiazgi, które nic nie znaczyły. Zdjęć też nie było dużo. Ubrania jakie miała były średniej jakości. Dlatego postanowiłem znów sięgnąć do zeszytu.
Pierwsze strony były nudne, nic nie było ciekawego. Szkoła, dom, bieganie, dom, szkoła. Jednak potem zaczynało coś być ciekawiej. Zaczęła pisać o jakimś chłopaku, niby byli razem, ale osobno. Zaczął na nią naciskać i prześladować. Nie mogła nawet przez chwilę być w domu sama, bo on się zjawiał. Skrzywiłem się na takie zachowanie. Może dlatego była taka strachliwa.
Z ciekawości postanowiłem go znaleźć na Facebooku. Zacząłem bawić się w stalkera, ale chciałem, jak najlepiej wypełnić mój plan. Chłopak nie był jakoś super ładny, a jego posty to głównie jakieś kwiatki. Kiedyś coś wrzucił, że jest w związku, ale chyba szybko się skończyło.
Ciekawe ile było w tym wszystkim prawdy, ale postanowiłem go tutaj ściągnąć. Maise na pewno się ucieszy na jego widok. Kto wie, może jeszcze się zejdą. Uśmiechnąłem się chytrze, mała dziewczynka będzie mieć niespodziankę.
Spojrzałem na zegarek, po czym zacząłem chować dziennik i wygładzać pościel, żeby nie było śladu, że tutaj byłem. Sam, jednak wróciłem do swojego pokoju i zacząłem odrabiać lekcje. Czułem, że film z moją już obiega internet. Myślała, że ja będę tutaj witał ją z otwartymi ramionami, jeszcze niedoczekanie.
Nie mogłem się już doczekać momentu, kiedy akcja się rozwinie i zobaczę reakcje Maise na byłego chłopaka. Przecież stara miłość nie rdzewieje, czyż nie?
Jednak nie sądziłem, że to wszystko się zmieni i zmienię podejście do niej...***************
Witajcie kochani
Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie i dawanie gwiazdeczek ❤️
CZYTASZ
"𝐒𝐳𝐤𝐢𝐞ł𝐤𝐨"
Ficção AdolescenteDziewczyna, która od zawsze była biedna... Teraz ma zamieszkać z ojcem, który miał ją całe życie gdzieś. Mama w swoim testamencie wyraziła jasno, że Maise też powinna mieć lepsze życie na wysokim poziomie. Czasami dobrze byłoby się odciąć od przes...