Barbie
Niechętnie unoszę swoje okulary przeciw słoneczne i spoglądam na Goldie, która zasłania mi słońce. Dziewczyna zerka na mnie, oceniając mój strój.... A raczej to, co powinno nim być. Rudowłosa czerwieni się i poprawia swoją bluzę.
-Nie jest ci zimno?- uśmiecham się lekko i poprawiam swoje okulary
-A tobie nie za gorąco?- rudowłosa odpowiada na moją zaczepkę i siada na leżaku obok
Cisza, jaka między nami zapada, zaczyna mnie irytować. Palące spojrzenie Goldie potęguję moją irytację. Wzdycham teatralnie i odwracam twarz w kierunku zielonookiej. Dziewczyna nie robi sobie z tego nic i po prostu wpatruje się we mnie.
-Złotko, jeśli chcesz zapytać, to pytaj i nie patrz na mnie jak kanibal na swoją nową ofiarę
-Co robisz jak...- nastolatka rumieni się i odwraca głowę w kierunku basenu
-Jak?
-Jak ktoś cię obraża albo rozpowiada plotki? Twoja praca w końcu jest dosyć kontrowersyjna, chociaż ja...ja do niej nic nie mam. Tak naprawdę nie powinno się oceniać ludzi na podstawie tego, gdzie pracują albo jak. Szczerze mówiąc, jakby się tak nad tym zastanowić to-o każdy sprzedaje swoje ciało, aby zarabiać, tylko nie każdy zdaje sobie z tego sprawę i ja naprawdę nic do tego nie mam. Jesteś super i ładna i....
Rudowłosa wyrzuca z siebie słowa z szybkością serii z karabinu maszynowego. Podnoszę się do siadu i wybucham śmiechem, podczas gdy zielonooka zaczyna gestykulować, starając się wybrnąć z sytuacji.
-Uspokój się i zacznij oddychać- śmiejąc się, poprawiam okulary- Po pierwsze nie pracuję jako prostytutka, tylko tancerka w klubie- oczy dziewczyny otwierają się szeroko podobnie jak jej usta- Po drugie nie przejmuję się tym. Nie po raz pierwszy ktoś mnie oczernia i nie po raz ostatni skarbie. Plotki są czasem przydatne, mogą zapewnić ci alibi a czasem, gdy coś odwalisz, ludzie nie zareagują szokiem, bo według plotek robiłaś gorsze rzeczy
-Po prostu to ignorujesz? Nie przejmujesz się tym, co gadają? Co takiego zrobiłaś, że plotki ci się przydały?- ostatnie pytanie praktycznie wykrzykuje, na co ochroniarz stojący przy drzwiach do tarasu zerka na nas zaniepokojony
Od mojego uroczego postanowiłam dokładnie przeczesać teren posiadłości. W ten sposób znalazłam basen, drugi taras po zachodniej stronie oraz altanę pośród wielu kwiatów i krzewów. Cały teren jest pełen ochroniarzy, którzy pilnują wszystkiego i wszystkich.
Samych siebie pewnie też
-W szkole byłam tą popularną suką, która niszczy słabszych i wszyscy jej przyklaskują. Nikt nigdy mi się nie sprzeciwił, na pewno nie wprost. Byłam głupiutka i chciałam utrzymać swoją pozycję, którą wyrwałam z rąk swojej poprzedniczki. Zrównałam Nicole z ziemią i nie pozwoliłam jej się podnieść- odwracam wzrok od rudowłosej- Gdybym brała do siebie te wszystkie uwagi na swój temat skończyłabym jak Nicole
-Więc muszę być wredna, aby dali mi spokój?- głos siostrzenicy Gessingera drży
Super Barbie przestraszyłaś dziecko
-Musisz wiedzieć jak im odszczekać. Bycie wredną do ciebie nie pasuje złotko- uśmiecham się sztucznie
-A skąd mam wiedzieć jak mam im odpowiedzieć, aby dali mi spokój?
-Wytykaj im ich błędy, strasz ich zdradą sekretów, których nawet nie znasz albo po prostu zwyzywaj od fiutów i suk- wzruszam ramionami- Za moich czasów to wystarczało- parskam śmiechem
-Mam 16 lat, a ty jesteś starsza o niecałe 5 lat, więc raczej niewiele się zmieniło od "twoich czasów" staruszko- unoszę brew, na co rudowłosa uśmiecha się szeroko- A czy mój wujek wie, w czym się opalasz?
CZYTASZ
MAHONE-Dark Future [W TRAKCIE]
RomanceTrzecia część trylogii "Mahone" Przyszłość jest nie pewna. Nigdy nie da się w 100% przewidzieć. W tym świecie naprawdę trudno o jakieś plany, zwłaszcza gdy twoja rodzina jest zamieszana w jakiś konflikt z drugą mafijną rodziną, a ty musisz wyjść za...