Bardzo dziękuję za 15 gwiazdek pod poprzednim rozdziałem. Nie sądziłam, że uda się je uzyskać, a na pewno nie tak szybko.
Kolejny bonusowy rozdział przy 20 gwiazdce
***
Tony Stark był lekko zirytowany i zaniepokojony. Dwa dni temu jego protegowana miała przyjść do wieży i pomóc mu w rozwiązaniu problemu, nad którym ostatnio utknęli, a nagle dostaje telefon, i to nie od niej, ale od Happy'ego, że dziewczyna nie będzie mogła przyjść, bo spotyka się z Nickiem Fury'm.
Zastanawiał się czy zrobił coś źle, że nastolatka nie chce już przychodzić tu do pracy, ale nie potrafił nic wymyślić. Następnego dnia Happy powiedział mu, że Lyra i dyrektor Tarczy poszli do kina i najwyraźniej świetnie się razem bawili. Nie mógł powstrzymać lekkiego uczucia zazdrości, które pojawiło się, gdy to usłyszał.
Z tego powodu postanowił zaprosić Lyrę na cały weekend. Nawet przekonał Rhodey'a i Happy'ego, żeby zostali i razem w sobotę mieli urządzić maraton filmowy. Opiekunka dziewczyny również wyraziła na to zgodę, więc wystarczyło już tylko ją o to zapytać.
***
Młoda
Pan Stark
Chcesz przyjść do nas
po szkole i zostać na
weekend?
Carla się zgodziłaMłoda
Z chęcią
Happy po mnie przyjedzie?Pan Stark
Jest zajęty
Sam cię odbiorę
Daj tylko znać o której
kończysz zajęciaMłoda
Zawsze mogę pojechać
metremPan Stark
Chcesz ponownie zaczynać
tą dyskusję?
Oboje wiemy, że ja ją wygramMłoda
Dobra
Lekcje kończę o 15.30Pan Stark
To do zobaczeniaMłoda
Do zobaczenia***
Lyra była lekko zaskoczona propozycją pana Starka, ale bardzo się na nią ucieszyła. Nie mogła się doczekać pójścia do wieży i pracy w laboratorium. W środę niestety to przegapiła, ale nie żałowała jakoś mocno, bo spędzała czas z Fury'm.
Następnego dnia ponownie odwiedziła Triskelion i tym razem agenci traktowali ją z większym szacunkiem. Chociaż pracownicy serwerowni byli nadal lekko na nią źli za to, że zamknęła ich w składziku.
Agent Coulson był co prawda teraz w Waszyngtonie, ale za to widziała się z Marią Hill i po raz pierwszy udało im się porozmawiać twarzą w twarz. Kiedy czekały na Fury'ego opowiedziała jej ona o różnych misjach, w których brała udział, Lyra zrewanżowała się opowieściami o Shadow.
Dyrektor Tarczy był bardzo ciekawy jej umiejętności, więc nastolatka wzięła udział w kilku sparringach z wyszkolonymi agentami, których udało jej się pokonać. Po tym Fury od razu złożył jej propozycję pracy dla nich, ale dziewczyna odmówiła. Na razie zostaje "konsultantem" i będzie służyła pomocą w razie potrzeby, ale nie dołączy do agencji.
Dostanie wiadomości w środku lekcji od pana Starka nie było już niczym niezwykłym, bo miliarder rzadko patrzył na zegarek. Po odpisaniu spojrzała na drugą stronę ulicy i zaczęła obserwować ludzi, przechodzących koło ich szkoły. W pewnym momencie myślała, że dostrzegła Melindę May, jednak szybko odrzuciła tą możliwość, bo powinna być ona teraz w Waszyngtonie wraz z resztą zespołu Coulsona.
Kolejne godziny dłużyły jej się niemiłosiernie, po pewnym czasie nawet przestała udawać, że w jakikolwiek sposób słucha na lekcji. Gdy nareszcie zadzwonił ostatni dzwonek, dosłownie wybiegła z sali i, zostawiając książki w szafce, wyszła z budynku.
CZYTASZ
Avengers. Rozświetlić ciemności
FanfictionLyra Malloy to dla większości jedynie bardzo mądra nastolatka, ale w rzeczywistości jest również superbohaterką, która pomaga ratować ludzi przed różnymi niebezpieczeństwami. Jednak jedna wiadomość całkowicie zmienia jej życie. *** Większość postaci...