21. Wielki Inkwizytor Hogwartu.

17 3 0
                                    

Wydałam z siebie potężne westchnienie i rozprostowałam gazetę, jaką sowa pocztowa opuściła wprost w moje dłonie następnego ranka przy śniadaniu. Na pierwszej stronie widniała duża fotografia Dolores Umbridge, uśmiechającej się szeroko i mrugającej powoli spod poniższego nagłówka.

MINISTERSTWO PRACUJE NAD REFORMĄ SZKOLNICTWA
DOLORES UMBRIDGE MIANOWANA PIERWSZYM W HISTORII WIELKIM INKWIZYTOREM.

— Umbridge... „Wielki Inkwizytor"? — spytała ponuro Pansy. Jej na wpół zjedzony tost wyślizgnął jej się z palców — Co to niby znaczy?

Przeczytałam na głos:

Niespodziewanie ostatniej nocy Ministerstwo Magii przyjęło nową ustawę, nadając samemu sobie bezprecedensowy poziom kontroli nad Szkołą Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
Minister od pewnego czasu staje się coraz bardziej niespokojny o wydarzenia mające miejsce w Hogwarcie" — powiedział Młodszy Asystent Ministra, Percy Weasley — „Reaguje on teraz na troski wygłaszane przez zaniepokojonych rodziców, którzy czują, że szkoła może podążać w kierunku, którego oni nie aprobują".
To nie jest pierwszy raz w ciągu ostatnich tygodni, kiedy Minister, Korneliusz Knot, użył nowych praw, by dokonać ulepszeń w szkole czarodziejstwa. Nie dalej jak 30 sierpnia uchwalony został Dekret Edukacyjny Numer Dwadzieścia Dwa, zapewniający, że w przypadku gdy obecny dyrektor nie jest w stanie zapewnić kandydata na stanowisko nauczycielskie, Ministerstwo samo powinno wyznaczyć odpowiednią osobę.
W ten właśnie sposób Dolores Umbridge została wyznaczona do zadań nauczycielskich w Hogwarcie". — powiedział Weasley ostatniej nocy. — „Dumbledore nie mógł znaleźć nikogo, więc Minister mianował Umbridge i oczywiście stała się ona natychmiastowym przebojem..."

— Stała się CZYM? — zapytała głośno Pansy.

— Poczekaj, jest tego więcej — odparłam ponuro.

„...natychmiastowym przebojem, całkowicie rewolucjonizując nauczanie obrony przed Czarną Magią i dostarczając Ministrowi informacje o tym, co naprawdę dzieje się w Hogwarcie".
To właśnie tę ostatnią czynność Minister sformalizował teraz, wypuszczając Dekret Edukacyjny Numer Dwadzieścia Trzy, tworzący nowe stanowisko Wielkiego Inkwizytora Hogwartu.
„To ekscytująca, nowa faza w planie Ministra, by wziąć w swoje ręce to, co niektórzy nazywają 'upadającymi standardami' w Hogwarcie" — powiedział Weasley. — „Inkwizytor będzie miał pełnomocnictwo do nadzorowania innych nauczycieli oraz pilnowania, czy spełniają pokładane w nich oczekiwania. Pozycja ta została zaproponowana profesor Umbridge jako dodatek do zajmowanego już przez nią nauczycielskiego stanowiska i jesteśmy zachwyceni, mogąc ogłosić, że profesor Umbridge wyraziła zgodę".
Nowe poczynania Ministra otrzymały entuzjastycznie poparcie ze strony rodziców uczniów Hogwartu.
„Czuję się znacznie spokojniejszy, teraz kiedy wiem, że Dumbledore jest poddawany sprawiedliwej i obiektywnej ocenie" — powiedział zeszłej nocy pan Lucjusz Malfoy, lat 41, ze swojej rezydencji w Wiltshire — „Wielu z nas, mając na względzie najlepszy interes naszych dzieci, było zaniepokojonych w związku z niektórymi z ekscentrycznych decyzji Dumbledore'a w przeciągu ostatnich kilku lat i jesteśmy zadowoleni, wiedząc, że Ministerstwo ma oko na tę sytuację".
Wśród tych ekscentrycznych decyzji znajdują się niewątpliwie kontrowersyjne nominacje nauczycielskie, opisywane wcześniej na łamach tej gazety, wśród których znajduje się zatrudnienie wilkołaka Remusa Lupina, półolbrzyma Rubeusa Hagrida, czy cierpiącego na zwidy eks—aurora, „Szalonookiego" Moody'ego.
Plotki donoszą oczywiście, że Albus Dumbledore, dawniej Najwyższy Szef Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów i Przewodniczący Czarosądu, nie jest już dłużej w stanie podołać zadaniu kierowania prestiżową szkołą w Hogwarcie.
„Myślę, że mianowanie Inkwizytora jest pierwszym krokiem do zapewnienia, że Hogwart ma dyrektora, w którym wszyscy możemy pokładać zaufanie. — powiedziała dobrze poinformowana osoba z Ministerstwa ubiegłej nocy.
Starsi członkowie Czarosądu, Griselda Marchbanks i Tiberius Ogden podali się do dymisji w proteście przeciwko wprowadzeniu stanowiska Wielkiego Inkwizytora w Hogwarcie.
„Hogwart jest szkołą, nie placówką biura Korneliusza Knota — powiedziała pani Marchbanks — To jest kolejna, odrażająca próba skompromitowania Albusa Dumbledore".
(Aby przeczytać pełen reportaż na temat domniemanych powiązań pani Marchbanks z wywrotową goblińską grupą, przejdź do strony siedemnastej).

Ślizgonka z wyboru 5Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz