Źródło Siły i Wsparcia

45 12 0
                                    

[

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[ . . . ]


Asami szła powoli przez wioskę, wdychając świeże powietrze i starając się uspokoić swoje myśli. W głowie miała już obraz zbliżającej się walki z Shokim, którego się obawiała. Nie tylko dlatego, że Shoki był silnym przeciwnikiem, ale również dlatego, że nie chciała walczyć przeciwko komuś, kogo znała i szanowała.

Dotarła do szpitala, gdzie miała pomagać w leczeniu rannych shinobi. Praca w szpitalu dawała jej poczucie spełnienia, a jednocześnie pozwalała skupić myśli na czymś innym niż zbliżająca się walka. Przywitała się z personelem i od razu przystąpiła do pracy.

W jednym z pokoi natknęła się na Shokiego, który również pomagał przy leczeniu rannych. Pracował z taką samą precyzją i zaangażowaniem, jakie widziała u niego na polu walki. Spojrzeli na siebie, a w ich oczach pojawiło się wzajemne zrozumienie sytuacji, w której się znaleźli.

—Asami, możesz mi pomóc z tym pacjentem?— zapytał Shoki, wskazując na młodego shinobi z poważną raną nogi.

—Oczywiście, Shoki— odpowiedziała Asami, podchodząc bliżej. Razem zaczęli leczyć ranę, pracując w pełnej harmonii.

—Czujesz się gotowa na nadchodzącą walkę?— zapytał Shoki, starając się brzmieć obojętnie, choć w jego głosie dało się wyczuć nutę troski.

—Tak, chociaż nie jest to łatwe. Nigdy nie myślałam, że będziemy musieli stanąć przeciwko sobie— odpowiedziała Asami, koncentrując się na leczeniu.

—Ja też tego nie chciałem. Ale to część naszego treningu, musimy to zaakceptować— powiedział Shoki, kończąc zabieg i zerkając na Asami.

—Masz rację. Musimy dać z siebie wszystko, niezależnie od tego, jak trudne to będzie— zgodziła się Asami, patrząc w oczy Shokiego. W tej chwili czuła, że jest to zarówno wyzwanie, jak i okazja do pokazania swoich umiejętności.

—Bez względu na wynik, zawsze będę cię szanował, Asami— powiedział Shoki, uśmiechając się lekko.

—Dziękuję, Shoki. Ja ciebie również— odpowiedziała Asami, odwzajemniając uśmiech. W tej chwili oboje wiedzieli, że niezależnie od wyniku, ich przyjaźń przetrwa.

Kontynuowali pracę w szpitalu, pomagając kolejnym pacjentom. Asami była zdeterminowana, by w pełni się zregenerować i przygotować na nadchodzącą walkę. Wiedziała, że będzie to ciężki pojedynek, ale zamierzała dać z siebie wszystko.

[ . . . ]

Gdy dzień zbliżał się ku końcowi, Asami opuściła szpital i skierowała się w stronę swojego domu. Myślała o wszystkim, co się wydarzyło i co jeszcze miało nadejść. Wiedziała, że musi być silna, nie tylko dla siebie, ale także dla tych, którzy w nią wierzyli.

Niezdarny Ninja i zbyt temperamentna Kunoichi -|Naruto FF| - | Zwój pierwszy|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz