Akatsuki wraca do akcji!

46 9 2
                                    

[

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[ . . . ]

Wszyscy przyglądali się na dwójkę, która dopiero weszła. Uwagę Shikamaru zwrócił Naruto. Tak samo, było z jego strony.

— Hej! — Odezwał się Nara, wciąż zdziwiony.

Asami bez zbędnego gadania, powiedziała; — Jak myślicie, kto to może być, Temari, Shikamaru?

Chłopak zmarszczył brwi, analizując, kim może być blondyn. Nie zajęło mu jednak to długo, bo już po chwili powiedział; — Przecież to Naruto! Kiedy wróciłeś?

— Tak, dopiero dziś rano. — Uśmiechnął się, zakładając swoje ręce z tyłu głowy.

Nara odwzajemnił uśmiech, podchodząc bliżej. — Jun nie wyglądasz na takiego idiotę. Jak by to powiedzieć...Zmieniłeś się!

— Nic się nie zmienił, ten sam mózg cały czas! — Blondynka od razu zaprzeczyła słowom Shikamaru.

Uzumaki się załamał, wzdychając i schylając swoją zawiedzioną twarz w dół. Po chwili, jednak powiedział ; — Więc będziemy walczyć z Shikamaru?

— Przeciwnikiem? O czym ty gadasz? — Zapytał. — Przyszedłem tu po dokumenty.

Naruto niemalże natychmiastowo przebiegł wzrokiem na dziewczynę. — Kim ty jesteś?

— Hej! Nie pamiętasz mnie?! — Zapytała zirytowana do granic możliwości Temari.

Tsunade mając dość westchnęła, po czym postanowiła uciszyć osoby w pomieszczeniu. — Naruto! To nie oni są waszymi przeciwnikami! Jest tam! — Wskazała na okno.

Senju i Uzumaki spojrzeli po sobie, i z ciekawością podeszli do okna. Naruto wyjrzał przez nie, a na jego twarzy pojawił się uśmiech. Niemalże natychmiast otworzył szybę, by wyjść do ich przeciwnika, i mistrza - Hatake Kakashiego.

— Hej! — Przywitał się.

— Kakashi-sensei! — Wykrzyczał szczęśliwy blondyn. — Nie wiedziałem, że tak szybko cię zobaczę! Mam dla ciebie prezent! — Zaczął szukać przedmiotu, który chciał podarować swojemu mistrzowi. — Proszę! Dla mnie ta książka była nudna, ale wiem, że ty takie lubisz!

Hatake nie dowierzał swoim oczom. Książką którą jego uczeń mu podarował, była najnowsza, niewydana jeszcze część tomu 'make - out paradise'.

— Kakashi! Przestań się wygłupiać! — Poleciła Hokage, chcąc przejść do sedna.

Srebrnowłosy, od razu się uspokoił po czym wszedł do biura, przez okno. Blondyn zdał sobie sprawę, dlaczego Hatake pojawił się.

— Nie możliwe...Czyli przeciwnikiem będzie...

— To też nie dokońca prawda. — Odpowiedział Hatake, wiedząc co nastolatek ma na myśli. Przeszedł wzrokiem na nastolatkę. — Dawno się nie widzieliśmy, Asami.

Niezdarny Ninja i zbyt temperamentna Kunoichi -|Naruto FF| - | Zwój pierwszy|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz