Nowa Osoba

547 11 10
                                    

Pov Wiktoria

Hania ! - szepnęłam do niskiej blondynki

Co jest ? - spytała odwracająca się Hania

Mam plotę ! - krzyknęłam, a każdy się odwrócił

Wiktoria Hania nie gadać ! Mam ważna wieść do przekazania ! - krzyknęła nauczycielka

Mówiłam ! - krzyknęła do Hani

Wiktoria ! - krzyknęła nauczycielka

Dobra dobra już nie będę - odpowiedziałam jej

Mamy nową uczennice i zaraz powinna być - odparła nauczycielka

O tym mówiłam ! - krzyknęłam

Wiktoria jeszcze raz, a pójdziesz do dyrektora! - krzyknęła rozwścieczona pani Natalia

Dobrze przepraszam - powiedziałam i zaczęłam szeptać z Hanią.

Nagle usłyszelismy pukanie

Proszę ! - powiedziała pani Natalia.

Dzień dobry - przywitała się śliczna niebieskooka blondynka.

Dzień dobry przedstaw się klasie - odpowiedziała jej nauczycielka.

Hejka jestem Faustyna mam 16 lat i przyjechałam z Kielc. - przywitała się Faustyna.

Hej! - odpowiedział jej każdy z klasy oprócz Bartka. Pewnie spytscie czemu ? Bo znów się spóźnia.

Bartka dzisiaj nie ma, ale nie ma innych miejsc więc proszę usiądź obok niego - odparła nauczycielka. Zlokalizowanie tej ławki nie było trudne bo była ona na samym końcu tuż za mną i Hanią.

Gdy dziewczyna usiadła przywitałam się z nią i zaczęłyśmy rozmawiać.

Proszę pani, a mamy teraz wolna lekcje ? - spytałam, a ta mi przytaknela. Wtedy wszedł Bartek

Dzień dobry przepraszam za spóźnienie ! - powiedział po czym stanął chwilę i przyglądał się faustynie. Po chwili jednak się ocknął i dosiadł się do niej.

Masz uwagę ! - krzyknęła nauczycielka, a ten wzruszył ramionami bo i tak mu nie wpisze.

Pov Faustyna

Dosiadłam się do dziewczyn, a po chwili przyszedł wysoki szatyn z czekoladowymi oczami. Usiadł obok mnie i podał mi rękę.

Bartek - odparł z uśmiechem na twarzy. Od razu to podałam mu rękę.

Faustyna - również się do niego usmiechlam. Złapaliśmy krótki kontakt wzrokowy, który przerwałam, ponieważ odwróciła się do nas Wika.

Jestem Wiktoria, a to Hania - uśmiechła się do mnie i dosiadła się krzesłem do naszej chyba naszej ławki. Po chwili powtórzyła to Hania i wpatrywały się we mnie jak w obrazek.

Ubrudzilam się ? - spytałam zdezorientowana na co Hania Wika i Bartek się zaśmiali.

Nie poprostu pasujesz do takiego jednego - powiedziała Hania, a Bartek spojrzał na nią mordem w oczach

Kogo ? - spytałam, a Wika kiwnęła głową na bruneta siedzącego obok mnie. Nasze spojrzenia się spotkały, a przerwała to Hanka.

Weźcie nawet go nie znam - odparłam, a on udawał oburzonego.

Jak to nie ? - spytał udając, że przeżuca swoje gęste włosy

No dobra, ale znany się dwie minuty - zaśmiałam się, a Wika zrobiła szyderczy usmieszek.

Ej nowy ship Bartek plus Faustyna fartek! - przypadkiem krzyknęła na całą klasę, a po tym od razu zakryła buzię.

Uwaga ! - krzyknęła pani Natalia, a Wika wzruszyła ramionami.

Dobrze zapoznaliścię sie teraz robimy normalna lekcje, a Bartek oprowadzi Faustynę po szkole. - powiedziała pani Natalia. Gdy chciałam wstać Bartek podał mi dłoń. Zdziwiłam się, ponieważ nigdy nikt tak nie zrobił, ale złapałam jego dłoń i wstałam. Gdy wyszliśmy Bartek zaczął oprowadzać mnie po szkole.

A teraz pokaże ci miejsce w którym ciągle przesiadujemy - nawet nie wiem czy specjalnie, ale złapał moją dłoń i zaczął schodzić ze mną na dół.

Yyy - wymsknelo mi się, a ten spojrzał na nasze dłonie.

Przepraszam przypadkiem - powiedział po czym się do mnie uśmiechnął.

Nie szkodzi - odpowiedziałam patrząc w jego czekoladowe oczy. Gdy wyszliśmy ze szkoły udaliśmy się za nią gdzie spotkaliśmy innych uczni.

Jak komuś się nie chce przychodzić na lekcje to tu sobie siedzimy i w ogóle na przerwach sobie tu przesiadujemy - powiedział siadajacy na ławce chłopak. Usiadłam obok niego i zobaczyłam, że dwóch chłopaków się mi przygląda.

Z nimi nie utrzymuj kontaktu patusy - szepnął Bartek.

Aż tacy ? - spytałam, a ten kiwnął głową

Przelatują dziewczyny za kasę - szepnął

Idioci - odparłam, a ci chłopacy do nas podeszli.

Siema ! - powiedział jeden z nich

Zajęci jesteśmy - odpowiedział im Bartek.

Dobra, a przeszkodzi ci jak porwiemy ma chwilę koleżankę ? - spytał drugi.

Tak przeszkodzi i to bardzo - warknal Bartek.

No weź Bibi - powiedział ten pierwszy.

Nie mów tak na mnie i nie nie pójdziesz z nią nigdzie kubuś - powiedział Bartek.

To jej decyzja - powiedział Kuba

To co niunia idziesz z nami ? - spytał Kuba

Nie - odpowiedziałam krótko, a ten przygryzł dolną wargę

Jak to nie ? - spytał.

Tak to - odparł wstający i chwytający moją dłoń Bartek

Przyjdziemy po ciebie na kolejnej przerwie - puścił mi oczko oczywiście nikt inny niż Kuba. Gdy oddaliliśmy się na tyle, że oni nas nie słyszeli Bartek zaczął.

Na następnej przerwie pójdziemy do kantorka. Tam ich unikniemy - powiedział, a ja mu przytaknelam.

Jak myślisz czego on chce ? - spytałam

Jak oni na to mówią numerku - powiedział Bartek. Nie powiem obrzydziło mnie to. Ci chłopacy to idioci

Boże - odparłam, a wtedy zadzwonił dzwonek

Jesteśmy teraz na drugiej miejscówce naszej grupki bo od teraz do niej dołączasz zaraz tu przyjdą - uśmiechnął się do mnie co odwzajemniłam. Złapaliśmy krótki kontakt wzrokowy, który przerwał chyba chłopak Wiktorii.

Ej to prawda, że Faustyna chce przelecieć się z Kubą ? - spytał

Co nie ! - odparłam

Kuba rozpowiada, że teraz mu to proponowałaś - dodał

Kłamstwo - powiedział Bartek

Zabijee go - dodał Bartek

___

802 słowa

so my heart is yours ~ Fartek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz