Nasteptnego dnia uszykowałam się i poszłam do szkoły. Po drodze spotkałam Kubę.
Podobało się ? - spytał obejmując mnie ramieniem i zjeżdżając ręką. Przyspieszyłam tępa zostawiając go w tyle. Zobaczyła to Wika, która od razu do mnie podeszła i spytała.
Hej fausti co chciał ? - zapytała jednak ja jej nie odpowiedziałam
Ej mysza co jest ? - spytała zatrzymując się, jednak ja tego nie zrobiłam i popędziłam do szatnim. Poszłam pod sale i usiadłam na ławce. Wbiłam wzrok w kolana, aż nie poczułam ręki na moim ramieniu. Był to Bartek, ale przypomniała mi się sytuacja z wczoraj i emocje zadziałały inaczej niż chciałam.
Zostaw! - krzyknęłam wstając. Pobieglam do toalety i się w niej zamknęłam. Usłyszałam, że ktoś wchodzi do toalety, a po chwili usłyszałam głosy dziewczyn. Gdy je usłyszałam powstrzymałam szlochanie.
Faustynie coś się stało musimy jej w jakiś sposób pomóc - powiedziała wika.
Ale co się jej stało - powiedziała Hania.
Nie mam pojęcia - powiedziała Wika.
Próbowaliście zapytać ? - rozległ się głos julity
Ja próbowałam - powiedziała Wika, a wtedy rozległ się dzwonek. Poczekałam, az się uspokoję, a gdy to się stało bez słowa weszłam do klasy i usiadłam w ławce. Usiadłam obok Bartka, a pani zaczęła coś mówić. Nagle Bartek szturchnal mnie w ramie, a ja nie kontrolowanie krzyknęłam.
Zostaw mnie! - krzyknęłam odsuwając się od niego.
Faustyna nie krzycz ! Słuchasz mnie w ogóle ? - spytała nauczycielka, a ja zamilklam
Tak myślałam siadaj normalnie i zacznij słuchać ! - krzyknęła pani Natalia. Usiadłam obok Bartka. Byłam bardzo spięta i Bartek to zauważył.
Faustynka co się dzieje ? - spytał, a moje oczy się zaszklily.
Faustynka wiesz, że możesz mi powiedzieć prawda? - spytał, a ja dalej milklam
Faustyna do tablicy - powiedziała nauczycielka. Niechętnie wstałam i podeszłam do niej, a pani podała mi pisak i kazała rozwiązać zadanie. Stałam tam parę minut, aż nauczycielka nie powiedziała.
Jedynka siadaj - kazała mi usiąść.
Przenieś my się tydzień później w tej samej sytuacji
Siadaj trzecia jedynka weź się za robotę dziewczyno ! - krzyknęła nauczycielka. Poszłam do ławki cały czas patrząc w dół. Usiadłam i czułam na sobie wzrok nie jednej, a wielu osób.
Faustynka proszę powiedz mi co się dzieje - powiedział Bartek, a po moim policzku poleciała łza.
Fausti co się dzieje ? - spytała widząca to Wika. Wtedy zadzwonił dzwonek.
Faustyna chodź - powiedziała nauczycielka, a ja zrobiłam co chciała. Gdy każdy wyszedl dostałyśmy same w klasie, a wtedy ona zaczęła.
Zauważyłam, że ostatnio chodzisz przygaszona i smutna co się dzieje ? - spytała
Nic - odpowiedziałam jej
Napewno ? - spytała, a ja jej przytaknelam. Naszczescie szybko odpuściła i wyszłam po minucie z klasy. Przed nią zobaczyłam czekającego na mnie Bartka.
Chodź - powiedział idąc w stronę ławeczki. Usiadłam obok niego, a ten zaczął
Co się stało ? - spytał, a ja wstałam. Chłopak pociągnął mnie tak, że mimo tego, że nie chciałam usiadłam.
CZYTASZ
so my heart is yours ~ Fartek
RomanceDo klasy dołącza nowa osoba z każdym dogaduje się oprócz jednego chłopaka którym jest Kuba. Kuba stara się uprzykrzyć jej życie jednak mu to nie wychodzi. Czy jej przyjaciel, który jest przy niej całe dnie jej pomoże ? Tego dowiecie się w tej książce