Bartek ! - krzyknęłam szybko zakładając jego bluzkę.Hmm? - wymamrotał i przyciągnął mnie do siebie.
Co my odwaliliśmy - powiedziałam, a ten otworzył oczy.
Ej no przytul się - powiedział wtulając się we mnie
Szybko musimy iść do szkoły - powiedziałam wstając i sięgając telefon.
5 minut - wymamrotał
Żadne 5 mint wstawaj - powiedziałam ciągnąc jego rękę
No dobra już - odparł. Po paru minutach ogarnelismy się i poszliśmy do szkoły przed tym stanęliśmy przed szkołą.
Bartek pachniesz winem - szepnęłam
Trudno - odparł.
Czekaj mam pomysł - odparłam wyciągając z torebki perfumy.
No chyba nie - odparł
Dalej chodź - mruknęłam i wylałam na niego pół buteleczki perfum. Bartek popatrzył na mnie z mordem w oczach, a ja pstryknelam go w nos.
Dobra chodźmy już bo i tak się spóźniliśmy - powiedziałam zaczynając iść. Weszliśmy do klasy.
Przepraszamy za spóźnienie - powiedzieliśmy jednocześnie i usiedliśmy w ławce.
Bartek masz ciekawe perfumy - zaśmiała się nauczycielka, a on spojrzał na mnie z mordem w oczach
No co chciałeś mieć problemy ? - odparłam.
Poza tym ślicznie pachniesz - dodałam
Przez całą lekcje czułam na sobie wzrok Bartka. Parę razy się do niego odwróciłam i złapaliśmy krótki kontakt wzrokowy.
Po tej lekcji poszłam z dziewczynami za szkole i zobaczyliśmy tam chyba arka? Nie pamiętam jak on się nazywał, ale gdy mnie zobaczył na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmiech, a jego wzrok skupiał się na moim ciele.
Ej właśnie przecież miałam iść do Patryka jaka ja głupią jestem zaraz wrócę - powiedziała Wika.
Sorry fausti, ale ja muszę iść do toalety - powiedziała i skierowała się w stronę wcześniej wymienionego pomieszczenia.
Co tam mała ? - spytał dosiadający się Arek
Goń się - warknelam, a ten położył rękę na moim udzie
Zostaw mnie ! - krzyknęłam drapiąc jego dłoń.
Ej no weź Kuba mówił, że było zajebiście więc też chcę spróbować - powiedział, a wtedy wstałam i chciałam udać się w strone w którą poszła Wika. Chłopak przyparł mnie do ściany i zaczął jezdzic rękoma po moim ciele.
Spierdalaj! - krzyknęłam kopiąc go w krocze.
To ci nie pomoże - powiedział sycząc z bólu.
Ale ja pomogę - powiedział stojący za nim Bartek, który chwycił go za głowę i przewrócił na ziemię
Nic ci nie jest mycha ? - spytał
Nie - odparłam przytulając go
A bartuś ci powiedział ? - spytał Arek
Arek mówiłem ci coś na ten temat przestań już - warknal Bartek
Ten twój bartuś był w naszej grupce, ale się zmienił, ostatnio założ - nie zdarzył dokończyć
Wyjebać. Ci ?! - wydarł się na niego Bartek, a ja popatrzyłam na arka z zdziwieniem.
Faustyna nie słuchaj go - powiedział zaczynający iść Bartek
Poczekaj - odparłam
Dokończ - dodałam
Nic nie będzie dokańczać ! - krzyknął
Bartek uspokój się - warknelam na niego i spojrzałam spowrotem na arka.
Ten twój bartuś był z tobą dla zakładu, miał się z tobą tylko przelecieć i cię zostawić - powiedział, a moje oczy się automatycznie zaszklily.
Nie słuchaj go pierdoli farmazony - warknal Bartek
Spierdalaj ! - krzyknęłam dając mu w policzek. Poszłam do szkoły po moje rzeczy i zaczęłam iść w stronę wyjścia.
Faustyna czekaj wyjaśnię ci to, to nie było tak jak on mówi, - powiedział łapiący moje dłonie Bartek.
Nie chce cię słuchać ! - krzyknęłam odpychając go.
Faustynka naprawdę porozmawiajmy - powiedział przytulając mnie
zostaw mnie ! - krzyknęłam odpychając go
Faustynka serio daj mi to wytłumaczyć. - powiedział i od razu mnie przytulił.
Spadaj nie rozumiesz ?! - wydarłam się i kopnelam go w krocze. Pobiegłam do domu i się w nim zamknęłam. Nie pamiętam co było dalej. Pamiętam, że przeplakalam cały dzień
CZYTASZ
so my heart is yours ~ Fartek
RomanceDo klasy dołącza nowa osoba z każdym dogaduje się oprócz jednego chłopaka którym jest Kuba. Kuba stara się uprzykrzyć jej życie jednak mu to nie wychodzi. Czy jej przyjaciel, który jest przy niej całe dnie jej pomoże ? Tego dowiecie się w tej książce