Dom fausti 22:30
Fausti stoję obok kompletnie goły, a ty mnie nawet nie dotknęłaś to jakaś odraza czy coś ? - spytał stojący obok mnie chłopak.Bartuś nawet nie wiesz jak się powstrzymuje - mruknęłam probojac się powstrzymać.
Po co ? Nie musisz tego robić - w środku zdania moje ręce powędrowały na jego klatkę, a ten cicho mruknął.
Pov Bartek
Cicho zachichotałem i usiadłem obok niej, a ta jeździła rękoma po mojej klatce na co cicho mruczałem. Złączyłem nasze usta w czułym pocałunku, a ta oparła dłonie o moje ramiona.
Fudzia - wymrukalem gładząc jej policzek. Ta jeździła dłońmi po mojej klatce i czule całowała moje usta.
Mmm - mruknalem i objąłem ją w talii na co cicho mruknęła i pocałowała moje usta. Moje ręce, które były na jej talii zaczęły wędrować do góry przy tym podwijając skrawek materiału, którym odziana była Faustynka. Gdy zrzuciłem z niej jej bluzkę położyłem ją i sam zawisłem nad nią. Zacząłem całować jej usta, a co jakiś czas zjeżdżałem coraz niżej. Moje pocałunki na początku były odczuwalne na ustach później na szyji, a jeszcze później na dekolcie i piersiach. Dziewczyna cicho jęknęła i wplotła palce w moje włosy. Zjechałem pocałunkami do jej brzucha i powoli zacząłem ściągać jej spodenki. Dziewczynie oddech przyspieszył, ale ja się nie spieszyłem. Gdy jej spodenki zjechały do jej kolan oderwalem się od niej i je zdjalem razem z bielizną. Wróciłem do jej ust, które zacząłem obdarzać czulymi pocałunkami. Zwcząłem zjeżdżać coraz bardziej i obdarzać każda część jej ciała. Przed tym Pocałowałem ją w skroń i ząbkami chwyciłem jej płatek ucha na co cicho steknela. Zjechałem do jej szyji i zacząłem powoli zjeżdżać w dół zostawiając przy tym na jej ciele pełno malinek. Jej oddech przyspieszył, a ja zjechałem do brzucha gdzie tym razem obdarzalem pocałunkami jej talie. Nasze ciała były rozpalone i pragnęły siebie... jechałem niżej i również zacząłem składać tam pocałunki. Przestałem i spowrotem wróciłem do jej ust tym razem tworząc w naszych ustach wojnę językową, którą wygrałem.
Wygrałem - szepnąłem, a gdy pocałowałem jej usta ta cicho jęknęła.
Bartuś - wyjąkała i złapała ząbkami płatek mojego ucha na co cicho steknąłem.
ahh - jęknęła cicho gdy złożyłem pocałunek na jej brzuchu. Jej ciało wygięło się w łuk, a ja wróciłem do jej ust delikatnie je całując. Ta zaczęła ciężej oddychać, a ja patrzyłem się w jej oczy. Gdy dziewczyna wróciła do położenia się zacząłem całować jej piersi robiąc na nich malinki i przy tym lekko je zasysając. Dziewczyna jęknęła trochę głośniej, a ja zjechałem pocałunkami do jej bioder. Lekko rozłożyłem jej nogi, a gdy ona myślała, że w końcu to zrobię zacząłem całować jej brzuch. Ta przeciągle jęknęła i wplotła paluszki w moje włosy. Czułem, że w jej ciele wybuchł pożar.
Błaga-am zrob to-o - wyjąkała, a ja pocałowałem ją w czubek głowy. Zjechałem rękoma do jej nóg, które rozłożyłem i zrobiłem z naszych ciał jedno.
ah - cicho jęknęła. Pocałowałem jej usta i zrobiłem malinkę na jej piersi na co cicho jęknęła. Pocałowałem jej usta i powoli zacząłem się poruszać w tył i w przód, a ta zaczęła cicho jęczeć. Dziewczyna złączyła nasze usta i złapała moje policzki całując moje usta. Gdy przyspieszyłem faustynka zacisnęła ząbki na mojej wardze lekko ją przygryzając i położyła ręce na moje plecy wbijając w nie paznokcie.
Kocham cię - szepnąłem i zacząłem stopniowo przyspieszać wykonywane przeze mnie ruchy.
Ja-a cie-ebie te-eż - wyjąkała, a pod koniec zdania jęknęła głośniej niż wcześniej, ponieważ przyspieszyłem bardzo szybko. Dziewczyna przygryzła moją wargę, a z jej ust wydobywały się głośne i ciche jęki. Większość z nich była głośna i przeciągał. Pocałowałem jej szyję i szepnąłem jej do ucha.
Kocham cię cholernie cię kocham - szepnąłem, a ta jęknęła i zaczęła obdarzać moją kość policzkową pocałunkami. Gdy przyspieszyłem na maxa dziewczyna zaczęła bardzo głośno jęczeć i położyła głowe na moje ramię bardzo mocno wbijając palce w moje plecy jednak to mi nie przeszkadzało. Przyspieszyłem jeszcze szybciej, a wtedy usłyszałem jej głośny i przeciągły jęk. Jej ciało zamieniło się w łuk, a ja nie przerywając zacząłem robić malinki na jej piersiach. Dziewczyna zaczęła coraz ciężej oddychać, a jej jęki były bardzo głośne. Złożyłem czuły pocałunek na jej ustach.
3 lata później 27lat jak coś mają na oko xD
Pov FaustynaPatrz jakie fajne - zaśmiałam się pokazując Bartkowi mini piżamki dla naszej córeczki, która jest w drodze na świat.
Ale fajna - również się zaśmiał i mnie pocałował.
3 lata, a twoje buziaki się nie zmieniły nadal są nieziemskie - powiedziałam uśmiechając się do niego.
Nieziemskie jak ty - powiedział gładząc mój policzek.
Slodzisz mi bartuś - zaśmiałam się przytulając go.
Kocham cię - szepnął mi do ucha i mnie przytulił.
Ja ciebie też - odpowiedziałam odwzajemniając przytulasa. Chłopak schylił się i pocałował mój brzuch, a ja się do niego na to uśmiechnęłam co odwzajemnił i złapał moją dłoń...
Koniec
CZYTASZ
so my heart is yours ~ Fartek
RomanceDo klasy dołącza nowa osoba z każdym dogaduje się oprócz jednego chłopaka którym jest Kuba. Kuba stara się uprzykrzyć jej życie jednak mu to nie wychodzi. Czy jej przyjaciel, który jest przy niej całe dnie jej pomoże ? Tego dowiecie się w tej książce