Szkoła
Pov Bartek
Siema stary ! - przywitał się z e mną świeży
Siema siema - odpowiedziałem mu
Tomuś ma oddawać kartkówki - zaśmiał się świeży.
Co ob stawiasz ? - zapytałem
Trzy może cztery, a ty ? - powiedział łysy chłopak
Za mnie faustysia robiła więc szósteczka - odpowiedziałem i usmiechnąłem się szyderczo
Farciarz - powiedział i zrobił zazdrosna minę, a ja się zaśmiałem
My z Hanka się pokłóciliśmy i nie dała mi ściągnąć - powiedział i zrobił zła minę, a ja się zaśmiałem
Hahaha - śmiałem się przez dłuższy czas
Dobra dobra stopuj już - odparł świeży
Swiezutki pysznuitki - zaśmiałem się
Dobra odkleja cię - zaśmiał się łysy chłopak klepiąc mnie w prawe ramię. Wtedy zadzwonił dzwonek. Weszliśmy do sali, a faustynka jak zwykle usiadła obok mnie
Witam piękną panią - przywitałem się z nią i dałem jej całusa w głowę.
Oj bartuś slodzisz mi - zaśmiała się i mnie przytuliła
Tomek ma oddawać kartkówki - powiedziałem biac się długopisem
Dwie szóstki - zaśmiała się. Po chwili wszedł Tomek z zła miną.
Wszystko poszło źle źle i jeszcze raz źle. Mówiąc wszystko mam na myśli i wszystko bez wyjątku - powiedział, a ja z Faustyną się na siebie spojrzeliśmy
Wy ! - powiedział pokazując na nas
Chodźcie ! - rozkazał więc podeszliśmy do niego
Weźcie swoje ściągnięte kartkówki - powiedział, a Faustyna przełknęła ślinę. Wzięliśmy je i usiedliśmy
Jedynka ?! - krzyknąłem
To samo co u Faustyny wątpię, że ona od ciebie spisała bo ty się nigdy nie uczysz. Po lekcjach idziecie sprzątać szatnie ! - powiedział
No chyba żarty ! - krzyknęła tym razem Faustyna
A chcesz uwagę ! - krzyknął na nią nauczyciel, a ta aż podskoczyła bo się wystraszyła. Byłem bardzo zdenerwowany, lecz gdy położyłem rękę na udzie faustynki stres zszedl co również mogłem po niej zobaczyć. Gdy minęły lekcje chcieliśmy sobie pójść jednak Tomek nas zatrzymał
Stać gdzie idziecie ? - spytał
Mojemu kotu się coś dzieje dostałam smsa musimy jechać z nim do weterynarza - powiedziała udając roztrzessienie
Matko boska to rodzice z nim pojadą idziemy ! - rozkazał
A co jak umrze nawet się z nim nie pożegnam ! - krzyknęła i się rozpłakała. Dobrze grała
Trudno to tylko kot - powiedział nauczyciel
Ten kot był z nią w najgorszych momentach nie może go zostawić z powodu głupiej jary niech pan się zastanowi ! - powiedziałem przytulając ją
Zostajecie nie rozumiecie ?! - wydarł się nauczyciel
Nie zostawię go ! - krzyknęła Faustyna
A chcesz uwagę ?! Mogę ci wpisać jedna za pyskowanie drugą za krzyczenie trzecią za wagary i czwartą za wymiganie się od kary naprawdę tego chcesz ?! - krzyknął, a Faustyna się wystraszyła i schowała za mnie .
CZYTASZ
so my heart is yours ~ Fartek
RomanceDo klasy dołącza nowa osoba z każdym dogaduje się oprócz jednego chłopaka którym jest Kuba. Kuba stara się uprzykrzyć jej życie jednak mu to nie wychodzi. Czy jej przyjaciel, który jest przy niej całe dnie jej pomoże ? Tego dowiecie się w tej książce