- Dlaczego ja mam się nią zająć? - warknąłem zły przełykając kęs banana.
- Bo ja nie mogę, a Horanowi ostatnio jedna spierdoliła.
- A Liam i Louis?
Dziwiłem się Sophii, że była jeszcze z Liamem. Na kilometr widać, że to pedał, ale ok.
- Mają dziewczyny. - popatrzył na mnie porozumiewawczym spojrzeniem. - Byłoby chyba nieciekawie.
Westchnąłem opierając się o ścianę.
- A tak poza tym tutaj masz informacje o niej. - podsunął kartki papieru bliżej mnie. Byłby nawet zdjęcia. Ciekawy podszedłem bliżej i przyglądałem się jej. - Podrzucę ją do ciebie jutro. - podszedł do mnie i złapał za ramię. Zdezorientowany obróciłem głowę w jego stronę. - Bądź ostrożny, jest trochę dziwna
- Jakby mnie w czymś to ograniczało. - prychnąłem.
- Uważaj. - powtórzył i wyszedł.
Usiadłem wygodnie w fotelu z kartkami papieru. Czytałem linijka w linijkę o jej życiu. Jedno określenie - nuda.
Chwyciłem zdjęcie i obróciłem je tyłem.
Kobieta.
175cm.
23 lata.
Biust, talia, biodra - 90, 60, 90
Włosy: ciemny brąz, średniej długości
Kolor oczu: czarneCzarne?
A na imię miała Anais.
CZYTASZ
Anais 》Z.M✅
FanfictionPieniądze są motywacją, pieniądze są konwersacją, Ty jesteś na wakacjach, a nam płacą więc... Tak, to jest życie, które wybrałem Wystrzały w ciemności, jedno oko zamknięte I gotujemy towar jak w jednookiej kuchence Możesz przyłapać mnie całującego s...