Burza w czterech ścianach

14 5 0
                                    

W rodzinie burza, ciche słowa grzmią,
W sercach gniewne fale, w duszach zimny prąd.
Krzyki się ścierają, echa wzajemnych win,
Jak sztorm, co nie ustaje, gdy wiatr podsyca dym.

W czterech ścianach domu, gdzie spokój kiedyś trwał,
Teraz tylko spory, nienawiści szał.
Zamiast ciepła ogniska, żar sięga do gwiazd,
Płomień wypala miłość, zostawia popiół zgasł.

Lecz w każdej kłótni, choć cierpienie trwa,
Jest miejsce na przebaczenie, na zgodę, co się da.
Niech burza się rozproszy, niech znikną grzmotów dźwięki,
By znowu w domu naszym zapanował spokój święty.

Z serca i umysłuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz