Tęsknota za nieosiągalnym

11 4 1
                                    

Tęsknię za relacją, której już nie mogę mieć, 
za chwilami, które przeminęły jak poranny świt. 
Za ciepłem słów, które już milczą, 
choć kiedyś były jak szept blisko serca, teraz są cieniem.

Tęsknię za tym chłopakiem, który zranił moje uczucia, 
za nim, choć wiem, że już nigdy nie wróci. 
Za obietnicami, które kruszyły się pod dotykiem czasu, 
a mimo to wciąż czuję, jakbym goniła za snem, 
co rozmywa się na horyzoncie.

Tęsknota to mgła, która mnie otula, 
z każdym krokiem bliżej, lecz wciąż nie mogę jej dotknąć. 
To pragnienie, które nie gaśnie, choć wiem, 
że to, za czym tęsknię, już dawno minęło.

On odszedł, a ja stoję w miejscu, 
zamykając w sercu tę miłość, której nie mogę zatrzymać. 
I mimo że to boli, wciąż tęsknię za tym, co było, 
za nim, za nami, za uczuciem, którego już nigdy nie będę mieć.

Czas mija, lecz ta pustka zostaje, 
a ja, choć wiem, że nie wróci, wciąż tęsknię. 
Za dotykiem, za spojrzeniem, za słowem, które już nigdy nie padnie. 
Za tym wszystkim, co straciłam, co zniknęło w milczeniu, 
i za tym, co nigdy nie będzie moje.

Z serca i umysłuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz