Dlaczego?

5 2 0
                                    

W ciszy poranka, gdy słońce wstaje,
Odsłaniam duszę, a serce wciąż w żalu.
Czemu tak nagle, bez słowa, bez śladu,
Znikają te twarze, co bliskie były na zawsze?

Każdy obietnicę w wietrze zostawia,
Jak liść opadły, co wiatru nie zna.
Z dnia na dzień krzyż, co coraz cięższy,
W oczach pytania, w sercu bezmiar tęsknoty.

Dlaczego zostawiasz mnie z dnia na dzień?
Czy to ze mną jest coś nie tak, czy tylko cień?
Czy miłość to gra, w której nikt nie zwycięża?
Czy nadzieje spalone jak stare marzenia?

W labiryncie wspomnień gubię się znowu,
Szukając odpowiedzi, czuję się jak w mroku.
Może to los, a może moje pragnienia,
A może w odbiciu znajdę swe cienie.

Ktoś powie, że czas wciąż leczy rany,
Lecz blizny pamiętam, każda jest inna.
I wciąż pytam, w bezsenną noc:
Dlaczego mnie zostawiasz? Czy nie jestem wciąż?
Dlaczego każdy mnie zostawia bez tchnienia?

Z serca i umysłuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz