Znowu w cieniu, znów przytłacza mnie szarość,
Jak cień z przeszłości, co nigdy nie znika,
Słowa krzyczą, a ja milczę,
Czasem łzy stają się ciężarem,
Zamiast ulgi przynoszą ból.Próbuję biec, ale w miejscu tkwię,
Zgrzytają myśli, jak zardzewiała maszyna,
Walka z samą sobą, znów w labiryncie,
Gdzie każdy krok to powrót do stanu,
Z którego tak długo się wydobywałam.Przeszłość, jak echo, znów się odzywa,
Nie chcę tam wracać, nie chcę się gubić,
Ale te chwile są jak burza,
Odbierają mi nadzieję, tną serce w pół.Jednak w głębi duszy, tli się iskra,
Mimo zmęczenia, wciąż chcę walczyć,
Choć życie znów mnie przytłacza,
Spróbuję odnaleźć ten blask,
Bo może, gdzieś w mroku, jest świt,
A ja wciąż mam siłę, by iść naprzód.
CZYTASZ
Z serca i umysłu
PoetryW tych wierszach, chciałabym zanurzyć was w głębie myśli i uczuć, które towarzyszą mi każdego dnia. Moje wiersze są pełne emocji i refleksji, są odzwierciedleniem chwil ciszy, w których odnajduję ukojenie przez pisanie. Każdy utwór jest jak okno do...