VI

409 12 0
                                    

Rano obudził mnie ból głowy. Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę z tego co się dzieje. Z tego że leżałam oparta o Borysa. Odsunęłam się od niego i popatrzyłam na resztę Teenziaków. Wszyscy nadal spali. Miałam nadzieję że nikt tego nie widział. Spojrzałam na zegarek i okazało się że jest dopiero 5. Chciałam iść jeszcze spać jednak nie mogłam zasnąć więc wstałam i poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie i wziąść jakieś tabletki przeciwbólowe. W zasadzie to nie miałam jeszcze ochoty na jedzenie śniadania ale wiedziałam że jeśli nie zjem nic przed wzięciem leków to później będę się fatalnie czuła. Zrobiłam sobie kanapkę z twarogiem i ogórkiem i do tego wypiłam herbatę. Od razu po zjedzeniu wzięłam leki i poszłam do swojego pokoju. Przebrałam się w ulubione dresy, położyłam się na łóżku i włączyłam swój ulubiony serial. Po jakiś 30 minutach usłyszałam ciche pukanie do drzwi.
- Proszę!!
- Hejkaa! Nie śpisz już? - powiedziała Emilka otwierając drzwi i wchodząc do środka.
- Nie, obudziłam się o 5 przez ból głowy i już nie mogłam zasnąć, ale już mi przeszło - opowiedziałam jej po czym się uśmiechnęłam.
- To dobrze. Tak sobie myślałam że może poszłybyśmy sobie gdzieś przed nagrywkami, do galerii czy coś?
- Planowałam iść na trening ale spoko, najwyżej pójdę wieczorem.
- Ooo, to mogę iść z tobą, jeśli chcesz oczywiście - zaproponowała brunetka siadając obok mnie na łóżku.
- Pewnie, czemu nie!
Byłam przekonana że nie widziała tego że spałam oparta o Borys bo raczej by coś powiedziała. Miałam przynajmniej taką nadzieję.
- Aaa, i w ogóle - zaczęła - wczoraj wieczorem jak oglądaliśmy film to zasnęłaś na ramieniu Borysa a on objął cie ręką i delikatnie do siebie przytulił! Mega słodko wyglądaliście!!
- Kurde, miałam nadzieje że nikt tego nie widział, rano się obudziłam opierając się o niego i nie wiedziałam co się stało. Ktoś jeszcze to widział?
- Tylko ja i Wiktor, ale spoko, nikomu nic nie powiemy jeśli nie chcesz - zapewniła mnie i objęła mnie delikatnie ramieniem opierając swoją głowę o moją.
- Dzięki, kochana jesteś! Dobra to na ten trening pójdziemy na 10 dobra?
- Spoko.
- W porządku, to bądź gotowa na 9:40.
Brunetka jedynie kiwnęła głową i jeszcze chwilę się do mnie przytulała.
- Dobra, lecę zjeść śniadanie! Do później!!
- Smacznego!!
Jedyną osobą przy której czułam się komfortowo ćwicząc była moja mama. Zgodziłam się jednak żeby Emilka poszła ze mną bo złapałyśmy mega dobry kontakt od samego początku. Wiedziałam że mogę jej zaufać. Była już 7. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Stwierdziłam że zejdę na dół i zobaczę kto juz wstał. Na kanapie nie było już Borysa, Wiktora i Marcela. Gracjan siedział i robił coś na telefonie a Elizka dalej spała.
- Hejka Gracek!! Gdzie reszta? - zapytałam siadając obok niego na kanapie.
- Wiktor poszedł się ogarnąć a Borys i Marcel z tego co wiem poszli dalej spać u siebie w pokojach - powiedział odkładając telefon aby na mnie spojrzeć - Wyspałaś się?
- W miarę, mogło być lepiej ale nie narzekam. Niedługo idę z Boberą na trening więc się trochę rozbudzimy przed nagrywkami.
- Fajnie!!
Gadaliśmy jeszcze o różnych rzeczach a potem dołączyli do nas jeszcze Emilka z Wiktorem jedzący śniadanie.
Była już godzina 8:30. My dalej siedzieliśmy sobie na kanapie I rozmawialiśmy. Dołączyła do nas Eliza. Usłyszeliśmy że ktoś schodzi po schodach wiec wszyscy spojrzeliśmy w tamtą stronę przerywając rozmowę. Zobaczyliśmy idącego w naszą stronę Borysa.
- Siema, co wy tak ucichliscie jak zszedłem? Jakbyście kosmitę zobaczyli haha - powiedział rozbawiony, widać było że się wyspał.
Wszyscy się zasmialiśmy i wróciliśmy do rozmowy.
Po jakimś czasie dołączył do nas też Marcel, który w zwyczaju miał wstawanie jako ostatni.
O 9 ja z Emilka poszłyśmy na górę szykować się na trening. Przebrałam się w krótkie obcisłe spodenki i dużą, luźną koszulkę. Spakowałam kilka potrzebnych rzeczy i wyszłam z pokoju. Była już 9:30 więc chwilę poczekałam na Boberę po czym wyszłyśmy z domu i autobusem pojechałyśmy na siłownię. Na treningu nic się nie działo oprócz tego że gadałyśmy o tym że ja spałam z Borysem a Eliza z Marcelem. Próbowałam się wytłumaczyć Emilce że to że oparłam się o ramię Borysa było niekontrolowane i że zrobiłam to przez sen jednak ona nie chciała mi uwierzyć więc odpuściłam.
Kiedy wróciłyśmy do domu wzięłam szybki prysznic i poszłam szykować się na nagrywki. Ubrałam się i pomalowałam. O 14 byłam już gotowa więc zeszłam na dół, usiadłam na kanapie I zaczęłam przeglądać social media. Po jakimś czasie przyszedł operator any rozstawić wszystkie lampy i przygotować sprzęt, ponieważ nagrywaliśmy dzisiaj odcinek kanapowy, mianowicie tabliczki.
W trakcie nagrywek w sumie nic się nie działo do czasu pewnego pytania jakim było jak myślimy, kto z nas z osób które są singlami pierwszy znajdzie drugą połówkę? Dla mnie to pytanie nie było ciężkie, szczególnie po wczorajszym wieczorze więc na mojej tabliczce pojawila się odpowiedź Eliza/Marcel. Byłam pewna że Emilka da taką samą odpowiedź jednak na jej tabliczce znalazla się również odpowiedz Santia. Kiedy zobaczyliśmy wszystkie odpowiedzi, faktycznie na większości Była taka sama odpowiedź jak moja, jednak wciąż dziwiła mnie odpowiedz Emilki.
- Emilka, dlaczego napisałaś że ja?
- A tak o - zaśmiała się.
Nagrywki dobiegły końca a ja poszłam do swojego pokoju. Przez to że tak wcześnie dzisiaj wstałam nie miałam już praktycznie energii. Siedziałam na łóżku z lusterkiem w ręku poprawiając sobie delikatnie rozmyty makijaż. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Byłam pewna że to Emilka bądź Eliza wiec bez wachania odpowiedziałam.
- Proszę!!
Ku mojemu zdziwieniu nie była to żadna z dziewczyn. Był to Borys. Juz drugi wieczór z rzędu do mnie przyszedł..
- Siemano, możemy pogadać?
- Jasne! Co tam? Wszystko w porządku?
- Tak, chciałem się tylko o coś zapytać - zaczął - Wiesz że wczoraj jak oglądaliśmy film to zasnęłaś na moim ramieniu haha?
- Tak wiem, rano jak się obudziłam to też tak leżałam. Bardzo cie przepraszam, to było niekontrolowane, zrobiłam to przez sen..
- Hejj, nic nie szkodzi, serio, nie masz za co przepraszać. Nie przeszkadzało mi to - powiedział po czym się uśmiechnął - Aa i jeszcze jedno. Czemu dzisiaj jak było to pytanie o to kto pierwszy znajdzie druga połówkę to tak się zdziwiłaś odpowiedzią Emilki?
- Wiesz, po prostu się nie spodziewałam. Byłam pewna że da Elizę i Marcela, w końcu jeszcze wczoraj wieczorem widzieliśmy jak się przytulali. Z resztą ja jeszcze nigdy nie miałam chłopaka i na razie mi się nie spieszy.
- Serio nigdy nie miałaś chłopaka?
- Nigdy przenigdy.
- Dziwne, jak cie zobaczyłem to wydawałaś mi się taka w typie dużej ilości chłopaków.
- No niestety, każdy chłopak który mi się podobał nie odwzajemniał uczuć. Czekam na tego jedynego księcia z bajki haha.
Brunet zaśmiał się i pokiwał głową.
- Dobra, będę lecieć, a ty może się połóż bo mam wrażenie że jesteś ledwo przytomna haha.
- No, chyba właśnie tak zrobię. Paa!
Borys wyszedł z mojego pokoju a ja beż dłuższego zastanowienia położyłam się i szybko zasnęłam

please stay for meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz